Reklama

​Serialowy sequel "Willowa" na pewno powstanie

Platforma streamingowa Disney+ potwierdziła oficjalnie to, o czym spekulowano od dłuższego czasu. Powstanie serial, który będzie sequelem przygodowego filmu fantasy Rona Howarda "Willow". W serialu na pewno zobaczymy Warwicka Davisa, który ponownie wcieli się w postać tytułowego bohatera Willowa Ufgooda.

Platforma streamingowa Disney+ potwierdziła oficjalnie to, o czym spekulowano od dłuższego czasu. Powstanie serial, który będzie sequelem przygodowego filmu fantasy Rona Howarda "Willow". W serialu na pewno zobaczymy Warwicka Davisa, który ponownie wcieli się w postać tytułowego bohatera Willowa Ufgooda.
Warwick Davis wznów wcieli się w Willowa /MGM/Courtesy Everett Collection /East News

Wiadomo już, że akcja serialu rozgrywać się będzie wiele lat po wydarzeniach pokazanych w filmie "Willow". Jego reżyser, Ron Howard, pełnił będzie funkcję producenta wykonawczego serialu. Zdjęcia do niego mają ruszyć na początku przyszłego roku. Reżyserią pilotowego odcinka zajmie się Jon M. Chu ("Bajecznie bogaci Azjaci"), a funkcję showrunnerów pełnić będą Jonathan Kasdan ("Han Solo: Gwiezdne wojny - historie") i Wendy Mericle ("Arrow").

"Willow" z 1982 roku opowiadał historię królestwa rządzonego okrutną ręką przez złą królową Bavmordę (Jean Marsh). Według przepowiedni, jej rządy ma zakończyć dziewczynka, która wkrótce ma przyjść na świat. Królowa rozkazuje więc wymordować wszystkie niemowlęta płci żeńskiej, ale małej Elorze udaje się ujść z życiem. Trafia do wioski karłowatych Nelwynów. Pragnący zostać czarodziejem Willow Ufgood rusza w niebezpieczną podróż, by zwrócić dziecko matce. Towarzyszem jego przygód jest nieokrzesany wojownik Madmartigan (Val Kilmer). W serialowej kontynuacji tamtej opowieści pojawią się znani bohaterowie, ale też nowe postaci zamieszkujące filmowe królestwo.

Reklama

Stworzeniem sequela "Willowa" ma zająć się studio Lucasfilm, dla którego będzie to pierwszy od 2015 roku projekt, który nie jest związany z uniwersum "Gwiezdnych wojen".

"Dorastałem w latach 80. ubiegłego wieku i 'Willow' wywarł na mnie ogromne wrażenie. Opowieść o najodważniejszych bohaterach żyjących w najmniej spodziewanych miejscach pozwoliła mi, Amerykaninowi azjatyckiego pochodzenia, dorastającemu w chińskiej restauracji, uwierzyć w siłę własnej woli, determinacji i wewnętrznej magii. Fakt, że będę pracował z moimi bohaterami, począwszy od Kathleen Kennedy, a skończywszy na Ronie Howardzie, to coś więcej niż spełnienie marzeń. Jon Kasdan i Wendy Mericle dodali do tej ponadczasowej historii przełomowych nowych bohaterów oraz przygotowali wspaniałe niespodzianki" - powiedział Jon M. Chu.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Willow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy