Reklama

Roma Gąsiorowska: W długi majowy weekend nauczyła się jeździć na... nartach

Roma Gąsiorowska pochwaliła się właśnie na Instagramie, że dość nietypowo wykorzystała pierwszy weekend maja. Zamiast grillować, 41-letnia aktorka wolne dni poświęciła na naukę jazdy na nartach. Jak się okazało, gwiazda ma talent do tego sportu, bo już po trzech dniach odważyła się zjechać czerwoną trasą na austriackim lodowcu Stubai. A narciarstwo tak bardzo jej się spodobało, że nazwała je swoim nowym hobby.

Roma Gąsiorowska pochwaliła się właśnie na Instagramie, że dość nietypowo wykorzystała pierwszy weekend maja. Zamiast grillować, 41-letnia aktorka wolne dni poświęciła na naukę jazdy na nartach. Jak się okazało, gwiazda ma talent do tego sportu, bo już po trzech dniach odważyła się zjechać czerwoną trasą na austriackim lodowcu Stubai. A narciarstwo tak bardzo jej się spodobało, że nazwała je swoim nowym hobby.
Roma Gąsiorowska /Tricolors /East News

W publikowanych przez polskie gwiazdy relacjach z długiego majowego weekendu rządziły wiosna, słońce, przejażdżki na rowerze, spacery nad jeziorem lub morzem oraz biesiadowanie w gronie bliskich. Byli też tacy, którzy wyjechali do ciepłych miejsc za granicą.

Inaczej było w przypadku Romy Gąsiorowskiej. "Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła raz na jakiś czas czegoś 'pod prąd'. Moja majówka, nie dość że przedłużona, to jeszcze w dość nietypowych warunkach. Koniec sezonu w Alpach, a ja spełniam swoje marzenia i... uczę się jeździć na nartach. Tak. Uczę się... jakoś tak wcześniej się nie składało" - wyjawiła w swoich mediach społecznościowych aktorka.

Reklama

Roma Gąsiorowska: Nowe hobby

Początek jej przygody z szusowaniem wypadł nader pozytywnie. "Wspaniały instruktor, który zdaje się w tych górach już 400 lat żyje - tak zrelaksowany... A ja drugiego dnia z góry ponad 3000-metrowej śmignęłam, a już po trzecim dniu lekcji czerwona trasa... No i mam to... nowe hobby jedno z mojej listy wcześniej niezrealizowanych..." - wyznała Gąsiorowska.

Aktorka nie od razu wyjawiła, gdzie zdobywała narciarskie szlify. "Jest tylko pięć miejsc w Europie, gdzie można jeździć w maju, niezwykłe uczucie, kiedy słońce piecze buziaka, ciepło tak, że pod kurtką krótki rękaw i narciarskie spodnie. Bosko" - napisała, dołączając do postu zdjęcia, na którym widzimy ją w narciarskim goglach z opalizującą szybką.

Dopiero w odpowiedzi na komentarze zdradziła, że majówkę spędziła na austriackim lodowcu Stubai, największym lodowcowym terenie narciarskim w tym kraju. Sezon potrwa tam do 21 maja.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Roma Gąsiorowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy