Reklama

Owen Wilson kończy 55 lat. Nie takie wesołe życie komedianta

Owen Wilson jest jednym z ulubieńców Hollywood. Przez wiele lat podbijał kinowe ekrany, teraz kradnie serca widzów w serialu "Loki". W sobotę, 18 listopada, amerykański aktor i scenarzysta świętował 55. urodziny.

Owen Wilson: Nie tylko aktor komediowy

Owen Wilson to popularny amerykański aktor, którego widzowie znają głównie z filmów komediowych. Stałym ekranowym partnerem Owena Wilsona jest Ben Stiller. Panowie wystąpili razem w wielu filmach, wśród których największą popularność zdobyły: remake policyjnego serialu "Starsky i Hutch" oraz komedia "Zoolander". W komedii "Kowboj z Szanghaju" Wilson stworzył ekranowy duet z Jackiem Chanem. 

"'Kowboj z Szanghaj'" to według mnie klasyczny film 'kumpelski'. Początkowo Jackie i ja chcemy się pozabijać, szybko jednak zawiązuje się między nami nić przyjaźni. Wschód zderza się z Zachodem, co owocuje wieloma sytuacjami komediowymi" - mówił aktor o filmie.

Reklama

W nietypowej kreacji amerykańskiego pilota stacjonującego na Bałkanach zobaczyliśmy Wilsona w wojennym filmie "Za linią wroga". Przed rozpoczęciem zdjęć Wilson przeszedł szkolenie wojskowe, brał lekcje pilotażu i poznawał sekrety odrzutowca F/A-18 w jednej z baz amerykańskiej marynarki wojennej. 

"Chcieliśmy, by naszego bohatera zagrał aktor, którego nie zwykło się kojarzyć z kinem akcji. Owen ma wielką charyzmę i wspaniałe poczucie humoru i świetnie wywiązał się z zadania, które mu powierzyliśmy. Widzowie będą się z nim utożsamiać tak, jak niegdyś utożsamiali się z Jamesem Stewartem, Gary Cooperem czy Steve'em McQueenem" - mówił producent John Davis.

Woody Allen: "Owen jest urodzonym aktorem"

W filmie "Polowanie na druhny" Owen Wilson i Vince Vaughn wcielili się w specjalistów do spraw mediacji w sporach rozwodowych, którzy są nie tylko wspólnikami w życiu zawodowym, ale także przyjaciółmi od kołyski, łączy jedno, prawdziwie oryginalne hobby... wkręcanie się na wesela!

55-latek jest także stałym współpracownikiem Wesa Andersona. Aktor był współscenarzystą i odtwórcą głównej roli w pierwszym filmie reżysera "Bottle Rocket". Od tego czasu oglądaliśmy go w każdym dziele Amerykanina: najbarwniejszą postać stworzył w "Podwodnym życiu ze Stevem Zissou", w którym zagrał syna tytułowego bohatera. 

W filmie Woody'ego Allena "O północy w Paryżu" Wilosn wcielił się w amerykańskiego scenarzystę, który przyjeżdża do stolicy Francji, gdzie zaczyna wspominać dawne ambicje literackie. "Owen jest urodzonym aktorem" - mówił Woody Allen. 

"Nie brzmi tak, jakby grał, ale jak człowiek naturalnie mówiący coś w jakiejś sytuacji i to jest dla mnie bardzo pociągające. Ma cudowne poczucie humoru, cudowny instynkt komiczny, zupełnie odmienny od mojego, ale cudowny w swoim stylu. Jest blond Teksańczykiem, w rodzaju ,'bohatera dla każdego', o wybitnym drygu do bycia zabawnym. To rzadkie połączenie i pomyślałem sobie, że będzie świetny" - dodał reżyser.

Owen Wilson: Brat pomógł mu w trudnych chwilach

Aktor ma za sobą bardzo trudne chwile. Między 2006 a 2008 rokiem łączyła go skomplikowana relacja z Kate Hudson. Aktorska para rozstawała się i schodziła. W 2007 roku plotkowano o zaręczynach, zamiast tego było rozstanie. Dwa miesiące później Wilson targnął się na swoje życie. 

Na szczęście znalazł go na czas młodszy brat Luke Wilson (również aktor) i wezwał pogotowie, a Owen w stanie bardzo ciężkim trafił na oddział intensywnej terapii. W szpitalu ustalono, że próba samobójcza była spowodowana m.in. depresją oraz uzależnieniem od narkotyków. W mediach spekulowano natomiast, że pchnął go do tego zawód miłosny. Bliscy aktora zaprzeczali jednak tym doniesieniom.

W 2021 roku aktor opowiedział o swoich problemach w rozmowie z magazynem "Esquire". Wyznał, że ogromnym wsparciem w tamtym okresie był dla niego starszy brat. Andrew przeniósł się na jakiś czas do mieszkania Owena, budził brata każdego ranka i pisał mu prosty plan na cały dzień. "Robił to, aby życie wydawało mi się możliwe do opanowania. W pewnym momencie (dużo później) zobaczyłem, że to przyniosło efekty, były naprawdę dobre" - wspominał Wilson.

Aktor wyznał w wywiadzie również, że walczył w przeszłości z depresją, a myśli o samobójczej śmierci miewał już jako dziecko. Ze swoimi demonami gwiazdor mierzył się jeszcze wiele lat: "Czasami życie przypomina mi postać graną przez Toma Hardy'ego w 'Zjawie'. Jakiś koszmarny facet próbujący cię zabić, nawet jeśli zdobędziesz przewagę" - powiedział, a w dalszej części wywiadu zapewnił, że teraz ma dobry czas w swoim życiu i wreszcie czuje się doceniony: "Znalazłem szczęście, czuję się bardzo wdzięczny za różne rzeczy" - powiedział.

Z Kate Hudson schodził się jeszcze dwa razy, by w 2008 roku rozstać na dobre. "To było dość poważne rozstanie. Owen powiedział, że to było trudne. Zdecydowanie nie chce się nad tym rozwodzić. Chce zostawić to za sobą" - powiedział wtedy magazynowi "People" znajomy Wilsona. Dzisiaj byli zakochani utrzymują przyjazne relacje. 

Owen Wilson: Zachwyca się synami, córki nie chce znać

55-letni aktor jest ojcem trójki dzieci: 12-letniego Roberta, 9-letniego Finna i 5-letniej Lyli, każde z nich pochodzi z innego związku gwiazdora. W rozmowie z magazynem "Esquire" Owen Wilson opowiadał o wychowywaniu swoich synów, jednak przemilczał swoje relacje z córką. Aktor często opowiada o chłopcach. W programie "Ellen" z 2017 roku zachwycał się swoimi synami i z dumą pokazywał ich wspólne nagrania. Opowiadał również o więzi łączących przyrodnich braci oraz ich rodzinnych wyjazdach. 

Nigdy za to nie wspomina o swojej córce. Lyla Aranya Wilson jest owocem ze związku aktora z Varunie Vongsvirates. Para spotykała się przez pięć lat. Po narodzinach dziewczynki aktor zdecydował się przeprowadzić test na ojcostwo, który potwierdził, że to on jest jej biologicznym ojcem. Mimo tych wyników 55-latek nie traktuje córki tak, jak pozostałych swoich dzieci i zupełnie się nią nie interesuje. Aktor zrezygnował z prawa do wychowywania dziecka, oddając pełnię praw rodzicielskich byłej partnerce. Nigdy też nie zobaczył swojej córeczki.

Owen Wilson: Nigdy nie poznał swojej 5-letniej córki

Od narodzin dziewczynki nic się nie zmieniło. Aktor nie komentuje w żaden sposób doniesień medialnych ani słów byłej partnerki. Jego zainteresowanie córką kończy się na przelewach bankowych. Wilson płaci 25 tys. dolarów miesięcznych alimentów oraz jednorazowo wpłacił 70 tys. dolarów za opiekę okołoporodową, nocną nianię czy opłaty prawne byłej partnerki. Sąd nakazał aktorowi również płacić za ubezpieczenie córki. 

"Lyla potrzebuje ojca. To ironiczne, że Owen wciąż dostaje role ojca, gra nawet ojca w swoim nowym filmie, ale nigdy nie spotkał własnej córki. Wspomaga nas finansowo, ale nie o to tu chodzi" - mówiła kilka lat temu matka córki w rozmowie z "Daily Mail". "Powinieneś zobaczyć swoją córkę, jest nieprawdopodobna, naprawdę to tracisz. Wygląda zupełnie jak ty" - dodała Vongsvirates. 

Gdzie zwrócić się po pomoc?

Jeżeli znajdujesz się w trudnej sytuacji, nie czekaj i skontaktuj się ze specjalistą. Skorzystaj z listy miejsc, w których możesz znaleźć pomoc. Jeśli jesteś osobą niepełnoletnią, to zadzwoń na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111

  • Centrum Wsparcia: 800 70 2222
  • Telefon Zaufania dla Dorosłych: 116 123
  • Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
  • Różne telefony i adresy pomocowe można znaleźć na stronie: www.pokonackryzys.pl oraz www.liniawsparcia.pl
  • W sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia należy dzwonić pod numer alarmowy: 112
INTERIA.PL/RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Owen Wilson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy