Reklama

"Oszukane": Bliźniaczki rozdzielone przez los, połączone przez przypadek. Tą historią żyła cała Polska

Dziesięć lat temu premierę miał oparty na prawdziwych wydarzeniach poruszający dramat "Oszukane", opowiadający o siostrach-bliźniaczkach przez pomyłkę rozdzielonych po urodzeniu. Produkcja zapoczątkowała kariery sióstr Karoliny i Pauliny Chapko. Przypominamy tekst, który został pierwotnie opublikowany w maju 2023 r.

Dziesięć lat temu premierę miał oparty na prawdziwych wydarzeniach poruszający dramat "Oszukane", opowiadający o siostrach-bliźniaczkach przez pomyłkę rozdzielonych po urodzeniu. Produkcja zapoczątkowała kariery sióstr Karoliny i Pauliny Chapko. Przypominamy tekst, który został pierwotnie opublikowany w maju 2023 r.
Paulina Chapko i Karolina Chapko grały główne role w "Oszukanych" / Mieszko Piętka /AKPA

Bohaterkami filmu "Oszukane" są bliźniaczki, które zostały przez pomyłkę rozdzielone w szpitalu. Jedna z nich została zamieniona z inną dziewczynką i trafiła nie do swoich rodziców.

Prawdziwe siostry spotkały się po latach. Pewnego dnia czekający na spotkanie ze swoją dziewczyną Paweł, pomylił ją z łudząco do niej podobną młodą kobietą. Chłopak postanawia poznać dziewczyny ze sobą.

Z początku zafascynowane i szczęśliwe, po krótkim czasie rozumieją, jak wielka tragedia przytrafiła się im i ich rodzinom.

Reklama

Szukając siebie w labiryncie losu: dramat "Oszukanych"

"Opowiedziana w filmie historia ma dla mnie wymiar antycznej tragedii. Za sprawą swoistego fatum (przypadkowa zamiana niemowląt w szpitalu), bohaterowie zostali postawieni w sytuacji kryzysowej, z której tak naprawdę nie ma dobrego wyjścia. Mimo to, każda z postaci stara się poradzić z sytuacją, podczas gdy widz jest świadkiem ich intensywnych zmagania. Jest to również uniwersalna, sięgająca do archetypów opowieść o wędrówce w głąb samego siebie, poszukiwaniu własnego 'ja' i swojego miejsca w świecie. Zafascynowała mnie w tej historii gęstość konfliktów, intensywność emocji i stopień skomplikowania relacji pomiędzy bohaterami. Było dla mnie wyzwaniem, by w sposób wiarygodny i przejmujący przenieść to wszystko na ekran" - opowiadał reżyser Marcin Solarz.

"Film jest pełen konfliktów i zaskakujących zwrotów akcji, lecz przede wszystkim - emocji, i to w bardzo dużym, nieraz skrajnym stopniu natężenia. Mimo iż każda z postaci przeżywa swój własny dramat, kryzys tożsamości i uwikłanie w skomplikowaną sieć wzajemnych powiązań, osią opowieści jest relacja dwóch głównych bohaterek - matki i córki. Mnie osobiście najbardziej porusza historia właśnie tych dwóch postaci. To ich wzajemne zmagania są najbardziej dramatyczne i przejmujące" - zapewniał twórca "Oszukanych".

"To opowieść o dojrzewaniu. Każda z kobiet w tej historii musi przejść przez próbę, która pokaże, czy potrafi kochać, wybaczać. I matki, i córki buntują się wobec tego, co je spotkało, każda z nich została jakoś oszukana" - tłumaczyła z kolei producentka filmu, Krystyna Lasoń.

"'Oszukane' to kino, w którym odnajdzie się każdy. Bo pokazuje jak nieprawdopodobną siłę potrafi znaleźć w sobie człowiek, gdy los wystawia go na wielką próbę. W emocjach bohaterów odnajdzie się wielu z nas. Film stawia takie pytania, które ważne są zarówno dla bardzo młodych widzów, jak i dla całkiem dojrzałych: kim jestem, kogo kocham, kto jest dla mnie najważniejszy, co zrobię, gdy stracę tę najważniejszą na świecie osobę." - przekonywała.

Pierwsze kroki do wielkiej kariery: bliźniaczki Chapko i ich role w "Oszukanych"

Role rozdzielonych bliźniaczek zagrały siostry Karolina Chapko oraz Paulina Chapko, dla których były to pierwsze kroki na drodze do wielkiej kariery.

"Gram Natalię, która wychowuje się sama z mamą. Jest poukładana, ćwiczy balet. Jej życie jednak ulega całkowitej zmianie, gdy poznaje nigdy dotąd niewidzianą siostrę bliźniaczkę. Najtrudniejszą sceną dla nas było to spotkanie. Musiałyśmy spojrzeć na siebie tak, jak byśmy się nigdy nie widziały" - wyznała Karolina Chapko.

Siostry Chapko przyznały podczas prac nad filmem, że często zdarza im się brać udział w castingu do tej samej roli, w pewnym sensie są więc dla siebie konkurencją. "Podchodzimy jednak do tego z dystansem, nauczyłyśmy się, jak sobie z tym radzić" - dodały zgodnie. - "Lepiej żeby jedna z nas miała rolę niż żadna!".

W biologiczną matkę sióstr wcieliła się Ewa Skibińska. "Do dziś pamiętam, jak usłyszałam w radiu, że w Krakowie na ulicy minęły się dwie 30-latki. Zobaczyły swoje lustrzane odbicia i cofnęły się... Byłam wtedy poruszona. 'Oszukane' to opowieść na motywach tej wstrząsającej historii. Nasze zamienione bliźniaczki są jednak nastolatkami" - wyznała aktorka.

Jej bohaterka "w naturalny sposób otwiera się na tę sytuację. Pokazuje mądry gest akceptacji losu, gdy - w jednej ze scen - bierze w ramiona obie córki - tę, którą urodziła, i tę, którą wychowuje. Bożena nie chciałaby wielkiej zmiany. Oddaje los w ręce córek. Może liczy na to, że wszystko naturalnie się ułoży?" - powiedziała Skibińska.

Jej filmowego męża zagrał Artur Żmijewski, dla którego było to szczególne zawodowe wyzwanie. "Jeszcze nie grywałem ojców tak dorosłych córek, więc jest to kolejny krok w mojej karierze" - przekonywał.

Różnorodne role - zagubione bliźniaczki i przewrócona rzeczywistość

"Oszukane" były debiutem filmowym Kamila Kuli, który wcielił się w Pawła, chłopaka zagubionego w miłości między dwiema kobietami. "Poznajemy go jako chłopaka jednej z sióstr. To on doprowadza do spotkania dziewczyn, a później to z jego powodu zaczyna się lawina nieporozumień, kłótni. Jak w każdej znajomości także między bliźniaczkami są wzloty i upadki. W tym konkretnym przypadku jednak nie ma już raczej szans na odbudowanie tej relacji. Okazuje się, że dziewczyny są zagubione w całej tej sytuacji, tak jak Paweł jest zagubiony w miłości" - mówił.

Z kolei dziewczynę, którą pomylono w dzieciństwie w szpitalu z jedną z bliźniaczek, zagrała Sylwia Boroń. "To, co widać już na pierwszy rzut oka to odmienność Anety. Zarówno pod względem fizycznym jest inna od swojej rodziny, siostry, jak i emocjonalnie jest trochę bardziej wycofana. Jest bardzo zżyta z rodziną. To spokojna, ułożona dziewczyna, która kocha swoją siostrę i rodziców" - opowiadała aktorka.

"Aneta jest w takim okresie swojego życia, który jest trudny dla każdego. Dorastanie pełne jest burz emocjonalnych. W tym newralgicznym momencie cały jej świat zostaje przewartościowany. Dom, w którym się wychowała, okazuje się nie do końca być jej domem. Ludzi, których uważała za rodziców powinna traktować jak kogoś obcego... Aneta traci wszystko - siostrę, rodziców, dotychczasowy ład, nie otrzymując nic w zamian. Magda, siostra Anety, zyskuje siostrę, rodzice nową córkę, Natalia rodzinę...Chociaż na pierwszy rzut oka jej życie może wydawać się takie samo, w świadomości następuje diametralna zmiana. Nagle jakaś obca kobieta mówi, że to ona ją urodziła. Osoba, której nie zna, którą widzi po raz pierwszy, wdziera się do jej życia, chce być nazywana matką. Aneta tego nie czuje, życie osuwa jej się spod nóg, co budzi jej ogromny sprzeciw" - mówiła o swojej bohaterce, której biologiczną matkę zagrała Katarzyna Herman.

Autorami scenariusza do filmu byli Monika Góra i Michał Godzic, a za zdjęcia odpowiadał Marek Gajczak.

Ponad granicami rodziny: złożoność więzi i wartości w "Oszukanych"

Nie tylko emocje bohaterów, ale także różnorodność tematów poruszanych w "Oszukanych" przyciąga uwagę widzów. Ten film pokazuje, jak trudne może być zrozumienie i przyjęcie prawdy o swoim pochodzeniu, ale także jak skomplikowane mogą być relacje rodzinne, kiedy zostaną zakłócone przez nieprzewidziane okoliczności. Mimo że niektóre postacie doświadczają bólu i zdrady, to jednak pokazują, że miłość i zrozumienie mogą przetrwać nawet najbardziej dramatyczne wydarzenia.

Więzi rodzinne, tożsamość i zaufanie to niektóre z najważniejszych tematów filmu. Każda z postaci ma swoją indywidualną drogę do przebycia i swoje wyzwania do pokonania, ale wszyscy są związani ze sobą przez więzi rodzinne i miłość. Ostatecznie, "Oszukane" jest przypomnieniem, że mimo przeciwności losu, rodzina i miłość są wartościami, które mogą przetrwać nawet najtrudniejsze próby. W końcu, jak podkreśla reżyser filmu, Marcin Solarz, najważniejszym pytaniem, które film stawia, jest: "Kim jestem, kogo kocham, kto jest dla mnie najważniejszy?" I jak przekonują twórcy, to są pytania, które dotyczą nas wszystkich, bez względu na wiek czy doświadczenia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oszukane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy