Reklama

Oburzająca reklamówka Spike'a Lee

Kontrowersyjny reżyser filmowy Spike Lee ("Malcolm X", "Malaria", "Rób co należy") znowu zaszokował publiczność. Tym razem chodzi o kampanią reklamową jego najnowszego filmu "Bamboozled", która jest pełna stereotypów, związanych z rasistowskim wizerunkiem Afro-Amerykanów.

Animowana reklamówka przedstawia mrugającego czarnoskórego mężczyznę, ubranego we frak i białe rękawiczki z ogromnymi, pomalowanymi na czerwono, ustami, pokazującego białe zęby w szerokim uśmiechu. Bohater reklamuje fikcyjny programu "ManTan Minstrel Show". Adnotacja drobnym drukiem, umieszczona z boku ekranu, kieruje wszystkich bezpośrednio na stronę www.stepnfetchitpictures.com, gdzie można znaleźć całą listę programów, emitowanych w nieistniejącej sieci CNS.

Oburzeni twierdzą, że przedstawiony wizerunek Murzyna jest "obraźliwy i przypomina postać klauna". Kontrowersyjna reklamówka pokazywana jest we wszystkich telewizyjnych tzw. "czarnych" sitcomach, w którym występują tylko czarnoskórzy aktorzy, ale realizują je "biali". Filmowymi gwiazdami są: Savion Glover, Damon Wayans, Jada Pinkett Smith, Tommy Davidson i Michael Rapaport.

Reklama

"Reklamówka Spike'a Lee jest otwarciem oczu na narastające problemy rasowe. Złość Spike'a to coś więcej niż jego znak firmowy. Myślę, że ten pomysł przyniesie mu tyle samo dobrej, co i złej sławy. Film jest kroniką dyskredytowania Afro-Amerykanów w przeszłości" - powiedział Michael Meyers, reżyser filmu "New York Civil Rights Coalition".

"Jednak takie manifestacje gniewu, jak w przypadku twórczości Spike'a Lee, nie zawsze pomagają w likwidowaniu rasowych konfliktów. Wydaje mi się, że nie zawsze jest to warte swej ceny" - dodał Meyers.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: spike
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy