Reklama

Mateusz Kościukiewicz nie narzeka na brak pracy. Już wkrótce pojawi się w dwóch filmach!

"Jestem człowiekiem, który w kinie się wychował, kinem i dla kina żyje" - mówi w jednym z ostatnich wywiadów Mateusz Kościukiewicz. 37-letni aktor ma na koncie wiele wybitnych kreacji filmowych. Już wkrótce zobaczymy go w kolejnych dwóch!

Mateusz Kościukiewicz: Kariera

Mateusz Kościukiewicz urodził się1 maja 1986 roku w Nowym Tomyślu. Studiował w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Na dużym ekranie zadebiutował w 2007 roku w filmie Petera Greenawaya "Nightwatching", następnie pojawił się w obrazie Magdaleny Piekorz "Senność" oraz "Tataraku" Andrzeja Wajdy.

Uwagę zwrócił jednak na siebie dopiero brawurową kreacją w filmie Jacka Borcucha "Wszystko co kocham". Za tę rolę otrzymał nagrodę w kategorii "Odkrycie Roku" na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej "Prowincjonalia".

Reklama

Kolejną rolą Kościukiewicza była kreacja młodocianego mordercy w "Matce Teresie od kotów" Pawła Sali.

"Kiedy obejrzałem 'Wszystko, co kocham', wiedziałem, że te role są zupełnie nieporównywalne. W filmie Borcucha Mateusz zagrał bohatera, który jest przyjazny, atrakcyjny dla widza. W moim filmie jest mroczny, wręcz odpychający.  Dla  aktora nie ma lepszej sytuacji niż zagrać dwie tak skrajnie różne postacie. Mimowolnie się do tego przyczyniłem. Myślę, że on ma w sobie ogromny potencjał. Sprostał obu rolom, teraz otwierają się przed nim nowe wyzwania" - mówił reżyser a potwierdzeniem jego słów były kolejne wyróżnienia - Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego oraz nagroda dla najlepszego aktora na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach.

W reżyserskim debiucie Filipa Marczewskiego "Bez wstydu" Kościukiewicz zagrał młodego mężczyznę, który odczuwa erotyczną fascynację własną siostrą (Agnieszka Grochowska). Rola zamkniętego w sobie homoseksualisty w filmie Małgorzaty Szumowskiej "W imię..." przyniosła Kościukiewiczowi natomiast  uznanie na międzynarodowej arenie. Polski aktor znalazł się w elitarnym gronie Shooting Stars - 10 najzdolniejszych europejskich aktorów młodego pokolenia.

W kolejnych latach można go było oglądać jeszcze w takich produkcjach, jak: "Bilet na Księżyc", "Baczyński", "Gwiazdy", "Amok", "Twarz", "Gorzko, gorzko!", "Magnezja", a ostatnio w nominowanym do Oscara "IO" Jerzego Skolimowskiego. 

Mateusz Kościukiewicz w kolejnych filmowych odsłonach

W tym roku 37-letni aktor znów nie mógł narzekać na brak ciekawych propozycji filmowych. Już niebawem zobaczymy go na ekranach w dwóch produkcjach. W rozmowie z Trójką opowiedział o swoich kreacjach.

"W tym kompletnie szalonym świecie, który tak szybko się zmienia i tak ciężko nam dziś nadążyć za tymi zmianami, ten film jest takim oddechem, zatrzymaniem jakiegoś momentu, który dziś już odchodzi i już chyba nigdy go już nie będzie. Zostaną właśnie takie filmy, jak ten" - opowiadał o filmie "Uśmiech losu" Andrzeja Jakimowskiego, w którym wcielił się w jedną z głównych ról.

Skąpana w słońcu grecka wyspa, piękna kobieta, rodzinna tajemnica i prawda czekająca na odkrycie. O czym opowiada film "Uśmiech losu"?

Andrzej (Mateusz Kościukiewicz), fotografik ze Śląska, przybywa na małą grecką wyspę, aby objąć spadek po stryju. Na miejscu okazuje się, że ten zapisał mu w testamencie kamienny szałas oraz położone w cieniu wulkanu pole. Rozczarowany spadkiem Andrzej postanawia jak najszybciej sprzedać odziedziczoną własność i wrócić do kraju. Wcześniej jednak musi odpracować dług, który jego stryj zaciągnął u greckiego sąsiada.

W najbliższym czasie aktora będzie także można zobaczyć w nowym filmie Netfliksa - "Fenomen" Macieja Barczewskiego. Opowieści przypominającej nieco klimat "Stranger Things", prezentującej losy nastolatki obdarzonej niezwykłą mocą. W rolach głównych Katarzyna Gałązka i Karolina Bruchnicka.

"Tam akurat zagrałem, co rzadko mi się zdarza, czarny charakter, bohatera do szpiku kości złego i mrocznego" - zdradził.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Kościukiewicz | Uśmiech losu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama