Reklama

"Knight Rider" bez Hasselhoffa

Były gwiazdor serialu "Słoneczny patrol", 54-letni David Hasselhoff, pomimo usilnych starań o rolę w filmowej wersji popularnego w latach 80. serialu "Knight Rider", nie został wzięty pod uwagę przy ustalaniu obsady. Urodzony w Niemczech aktor wcielał się w rolę głównego bohatera serialu, Michaela Knighta.

Hasselhoff wyznał, że był bardzo podekscytowany wizją kinowej wersji "Knight Ridera" i od kiedy dowiedział się w 2001 roku o planowanej produkcji, "ciężko pracował", by załapać się do obsady planowanego filmu.

Jednak jego nazwisko zostało pominięte w oficjalnym prasowym komunikacie wystosowanym przez szefów wytwórni Miramax - braci Weinstein.

"Jestem wielkim fanem oryginalnego serialu i bardzo cieszę się, że uda nam się przenieść postaci 'Knight Ridera' na duży ekran. Zwłaszcza, że współpracować będziemy z autorem oryginalnej serii Glenem Larsonem" - powiedział Harvey Weinstein.

Reklama

"Mam nadzieję, że to będzie naprawdę wielki hit" - dodał Larson, który był autorem scenariusza nakręconego w 1982 roku serialu.

Hasselhoff nie powinien jednak rozpaczać. W końcu w 1991 roku udało mu się już powtórzyć rolę Michaela Knighta w telewizyjnej produkcji "Knight Rider 2000".

WENN
Dowiedz się więcej na temat: David Hasselhoff | Słoneczny patrol | Knight Rider
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy