Reklama

Kevin Costner powiedział swoim dzieciom o rozwodzie przez... Zooma

Kilka tygodni temu media poinformowały o rozstaniu Kevina Costnera i Christine Baumgartner. Od tamtej pory na jaw wychodzą kolejne informacje dotyczące wspólnego życia oraz rozwodu pary. Małżonkowie wychowywali razem trójkę dzieci. Aktor w dość nietypowy sposób poinformował swoje pociechy o rozwodzie.

Kevin Costner i Christine Baumgartner: "Zrobił to podczas 10-minutowej rozmowy na Zoomie"

Od kiedy na początku maja wyszło na jaw, że Christine Baumgartner wniosła pozew rozwodowy przeciwko Kevinowi Costnerowi, do mediów co rusz trafiają kolejne informacje na temat okoliczności rozstania. Najnowszą ciekawostką jest oburzenie żony Kevina Costnera tym, w jaki sposób gwiazdor zakomunikował trojgu ich dzieciom, że się rozwodzą. A zrobił to za pośrednictwem Zooma, a nie na żywo w jej obecności.

"Dobro dzieci zawsze było moim najwyższym priorytetem i martwiłam się, że dowiedzą się o rozwodzie, zanim Kevin i ja zdążymy im powiedzieć. Było dla mnie ważne, abyśmy powiedzieli to dzieciom osobiście i razem" - magazyn "People" cytuje Christine Baumagartner, powołując się na dokumenty sądowe. Costner niechętny był jednak temu, by informację o rozwodzie przekazali we dwoje. Uważał też, że ma prawo ujawnić dzieciom prawdę o rozwodzie jako pierwszy.

Reklama

"Po 24 latach związku, będąc w hotelu w Las Vegas, Kevin powiedział trojgu naszym dzieciom, że się rozwodzimy. Zrobił to podczas 10-minutowej rozmowy na Zoomie bez mojej obecności" - opowiedziała. "Wciąż jestem zdezorientowana jego motywacją do zrobienia tego podczas bardzo krótkiej sesji na Zoomie, zwłaszcza że planował być w domu pięć dni później. Mógł też z łatwością wrócić do domu z Las Vegas, aby osobiście porozmawiać" - dodała.

Żona Kevina Costnera domaga się od niego gigantycznych alimentów

Costnerowie mają dwóch synów - 16-letniego Caydena i 14-letniego Hayesa, jak również córkę - 13-letnią Grace. Aktor ma ponadto czworo dzieci z dwóch poprzednich związków. Na razie nie wiadomo, jak po rozwodzie małżonkowie podzielą się opieką nad nimi. Wiadomo za to, jakich alimentów domaga się Baumgartner. Według ustaleń "People", modelka i projektantka torebek żąda, by aktor płacił jej co miesiąc 248 tysięcy dolarów, czyli ok. miliona złotych. Żona Costnera stwierdziła przy tym, że taka suma i tak nie wystarczy na to, by dzieci mogły kontynuować swój "dotychczasowy" styl życia. Dlatego domaga się, by aktor dodatkowo płacił za prywatne szkoły, zajęcia pozalekcyjne i opiekę zdrowotną trójki pociech.

Sytuację u Costnerów komplikuje też fakt, że kobieta nie kwapi się, by opuścić dom w kalifornijskim mieście Carpinteria. Costner wniósł do sądu wniosek o eksmitowanie żony z rezydencji, która zgodnie z warunkami intercyzy należy do niego. Dwukrotny laureat Oscara tłumaczy, że przekazał Baumgartner 1,45 mln dolarów na zakup nowego lokum, lecz ona mimo to odmawia wyprowadzenia się z ich domu. 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Kevin Costner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy