Reklama

Jennifer Garner: Mam 48 lat, troje zdrowych dzieci i już nigdy nie będę w ciąży

Zirytowana pytaniami o ciążę Jennifer Garner zadeklarowała, że nie będzie już mieć dzieci. Za kilka dni na Netfliksie odbędzie się premiera nowego filmu familijnego z jej udziałem, "Dzień na tak", w którym aktorka wciela się w rolę mamy trójki dzieci.

Zirytowana pytaniami o ciążę Jennifer Garner zadeklarowała, że nie będzie już mieć dzieci. Za kilka dni na Netfliksie odbędzie się premiera nowego filmu familijnego z jej udziałem, "Dzień na tak", w którym aktorka wciela się w rolę mamy trójki dzieci.
Jennifer Garner ma już dosyć pytań o to, czy jest w ciąży /Getty Images

Jennifer Garner, przygotowując się do roli w filmie "Dzień na tak", inspirację mogła czerpać z własnego życia, ma bowiem 9-letniego syna Samuela i dwie córki, 15-letnią Violet Anne i 12-letnią Seraphinę Rose Elizabeth. Przy okazji promocji tego filmu aktorka w jednym z wywiadów szczerze opowiedziała o tym, jak zmieniło się jej ciało po trzech ciążach.

W czasie rozmowy z dziennikarką i pisarką Giovanną Fletcher, autorką podcastów "Szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko" aktorka stwierdziła, że owszem, są kobiety, które po urodzeniu kilkorga dzieci potrafią wrócić do figury sprzed wszystkich ciąż, jednak ona do nich nie należy.

Reklama

"Podziwiam te niesamowite kobiety, których ciała, bez względu na to, ile mają dzieci, wracają do poprzedniego wyglądu, znowu są szczupłe w biodrach, nie mają brzucha. Znam wiele takich kobiet i cieszę się ich szczęściem. Ale ja nie jestem jedną z nich" - wyznała aktorka.

Potem dodała, że zrobiła wszystko, co w jej mocy, by jej ciało nie nosiło śladów przebytych ciąż, ale się to nie udało.

"Mogę naprawdę ciężko trenować i być bardzo sprawna, a jednak nadal wyglądam jak kobieta, która urodziła troje dzieci i tego już nie zmienię" - powiedziała aktorka.

Jennifer Garner wspomniała również, że od lat raz na jakiś czas w mediach pojawiają się plotki o jej kolejnej ciąży, bo ktoś nagle zobaczył jej zdjęcie, na którym widać wystający brzuch.

"To wciąż się dzieje. Mam 48 lat i jestem singielką, a mimo to takie spekulacje nieustannie się powtarzają. Wzięłam tego byka za rogi i już nie robi to na nie wrażenia" - podsumowała.

Garner zaznaczyła też, że nie ubolewa nad tym, że jej ciało wygląda tak, jak wygląda.

"To tylko ciało. Może niedoskonałe, ale jestem mu wdzięczna, że zaniosło mnie tak daleko. Nosiło moje dzieci, czego mogę jeszcze od niego wymagać?" - powiedziała.

Ostatni raz, jak zdradziła, dementowała plotki o czwartej ciąży we wrześniu zeszłego roku, gdy kolejny raz na Instagramie jeden z internautów zapytał, czy spodziewa się dziecka.

"Mam 48 lat, troje zdrowych dzieci i nie jestem - i już nigdy nie będę - w ciąży. Możemy zakończyć ten temat" - zadeklarowała twardo aktorka.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Garner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy