Reklama

Jake Gyllenhaal chciałby zagrać w filmie reżyserowanym przez swoją siostrę

Jake Gyllenhaal, gwiazdor takich produkcji, jak "Tajemnica Brokeback Mountain", "Wolny strzelec" czy "Labirynt", w najnowszym wywiadzie ujawnił, u jakiego reżysera - a właściwie reżyserki - chciałby wystąpić. Hollywoodzkiemu aktorowi marzy się rola w produkcji swojej siostry, Maggie Gyllenhaal, twórczyni świetnie przyjętego dramatu "Córka" z 2021 roku. "Myślę, że umiałbym pokazać jej wrażliwość, której prawdopodobnie jeszcze nigdy nie udało mi się pokazać na ekranie" - powiedział laureat nagrody BAFTA.

Jake Gyllenhaal, gwiazdor takich produkcji, jak "Tajemnica Brokeback Mountain", "Wolny strzelec" czy "Labirynt", w najnowszym wywiadzie ujawnił, u jakiego reżysera - a właściwie reżyserki - chciałby wystąpić. Hollywoodzkiemu aktorowi marzy się rola w produkcji swojej siostry, Maggie Gyllenhaal, twórczyni świetnie przyjętego dramatu "Córka" z 2021 roku. "Myślę, że umiałbym pokazać jej wrażliwość, której prawdopodobnie jeszcze nigdy nie udało mi się pokazać na ekranie" - powiedział laureat nagrody BAFTA.
Jake Gyllenhaal (P) zagra w końcu w filmie siostry Maggie Gyllenhaal (L)? /Jason Armond / Los Angeles Times /Getty Images

 Jake Gyllenhaal na przestrzeni lat grał u najsłynniejszych reżyserów współczesnego kina - dość wspomnieć Davida Finchera, Denisa Villeneuve, Michaela Baya czy Guya Ritchiego. Hollywoodzkiemu gwiazdorowi marzy się tymczasem występ u debiutantki, swojej siostry Maggie Gyllenhaal. Choć 45-letnia aktorka nakręciła jak dotąd tylko jeden film, za swoje dzieło zdobyła duże uznanie w branży. Dramat "Córka" z 2021 roku z Olivią Colman w roli głównej, zdobył trzy nagrody Independent Spirit, a także nominacje do Oscarów, Złotych Globów, nagród BAFTA i Critics’ Choice. Maggie otrzymała również statuetkę za najlepszy scenariusz na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.

Reklama

Jake Gyllenhaal chciałby pracować z... siostrą

W rozmowie z magazynem "People" gwiazdor "Tajemnicy Brokeback Mountain" wyjawił, że występ u utalentowanej siostry jest jego kolejnym zawodowym celem. "Cały czas ze sobą rozmawiamy. Polegamy na sobie. Ona potrafi wydobyć ze mnie wiele rzeczy. Myślę, że umiałbym pokazać jej wrażliwość, której prawdopodobnie jeszcze nigdy nie udało mi się pokazać na ekranie. Jest to możliwe, bo ufam jej jako artystce i ją kocham" - powiedział Gyllenhaal. Rodzeństwo ma na koncie kilka wspólnych projektów. W latach 90. aktorski duet wystąpił w dwóch produkcjach nakręconych przez ich ojca, Stevena Gyllenhaala. Mowa o komedii sensacyjnej "Amatorzy w konopiach" i melodramacie "Niebezpieczna kobieta". W 2001 roku zagrali zaś brata i siostrę w głośnym filmie "Donnie Darko".

Zeszłej wiosny Gyllenhaal zdradził w rozmowie z "InStyle", że wraz z Maggie szykują wspólne przedsięwzięcie. "Bardzo chciałbym z nią pracować. Ostatnio rozmawiamy o tym znacznie częściej. Obecnie pracujemy razem nad pewnym projektem, ale od strony kreatywnej, nie jako aktorzy, co bardzo mi się podoba. Ona jest niewiarygodnie uzdolnioną scenarzystką i reżyserką. Ja wiem to od dawna. Cieszę się, że świat wreszcie się o tym dowiedział. Kiedy zdobyła nagrodę w Wenecji, był to dla mnie moment ogromnej radości i dumy" - zdradził gwiazdor.

Gyllenhaal niedawno sam miał okazję zasiąść w fotelu reżysera - samodzielnie nakręcił on kilka scen do ubiegłorocznego thrillera "Ambulans" Michaela Baya. W przyszłym roku mają ukazać się dwa filmy z jego udziałem - "The Division" i "Rio".

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jake Gyllenhaal | Maggie Gyllenhaal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy