Reklama

Harrison Ford pożegnał Indianę Jonesa. Co z jego dalszą karierą?

Film "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", w którym Harrison Ford powróci do kultowej roli archeologa awanturnika, trafi na ekrany kin 30 czerwca. Aktor, który w przyszłym miesiącu skończy 81 lat, nie zamierza odchodzić na aktorską emeryturę. "Artefakt przeznaczenia" będzie jego pożegnaniem z rolą Indiany Jonesa, ale nie z ekranem.

Film "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", w którym Harrison Ford powróci do kultowej roli archeologa awanturnika, trafi na ekrany kin 30 czerwca. Aktor, który w przyszłym miesiącu skończy 81 lat, nie zamierza odchodzić na aktorską emeryturę. "Artefakt przeznaczenia" będzie jego pożegnaniem z rolą Indiany Jonesa, ale nie z ekranem.
Harrison Ford w filmie "Indiana Jones: Poszukiwacze zaginionej Arki" /materiały prasowe

Harrison Ford żegna Indianę Jonesa, ale nie idzie na emeryturę

Harrison Ford nie próżnuje. Oprócz udziału w piątej odsłonie przygód Indiana Jonesa, popularnego aktora można oglądać także w serialach "1923" Paramount+ oraz "Terapia bez trzymanki" Apple TV+, których to seriali kontynuacje są już pewne (choć zdjęcia do nich nie rozpoczną się, dopóki w Hollywood strajkują scenarzyści).

Oprócz tego Ford dołączył ostatnio do uniwersum Marvela, gdzie w filmie "Captain America: Brave New World" wciela się w rolę prezydenta Stanów Zjednoczonych, Thaddeusa Rossa, którą wcześniej grał zmarły w ubiegłym roku William Hurt. Samo już spojrzenie na kalendarz zajętości Forda daje pogląd na temat jego podejścia do emerytury.

Reklama

"Nie planuję odejścia na emeryturę. Źle się czuję, gdy nie mam pracy. Kocham pracować. Kocham być użyteczny, to mnie kręci. Chcę być pomocny. Nakręcają mnie ludzie, z którymi pracuję. Ta intensywność i intymność współpracy. Nigdy nie planuję tego, co chcę zrobić w następnej scenie. Nie czuję się do niczego zobowiązany. Rzeczy, nad którymi pracuję, mają na mnie naturalny wpływ" - mówi Ford w zapowiedzi wywiadu z Chrisem Wallace’m, który w całości zostanie wyemitowany w piątek 23 czerwca.

W tej samej rozmowie Ford zdradza swoje podejście do produkcji "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia".

"Chciałem, żeby to był film napędzany moją postacią. I chciałem, żebyśmy od razu podjęli temat mojego wieku. Nie ukrywali go, ale uczynili z niego atut. Myślę, że ta część dopełnia opowiadaną wcześniej historię i doprowadza ją we właściwe miejsce. Poprzednia nie dawała poczucia zamknięcia, na które zawsze miałem nadzieję. Nie wspominało się w niej wystarczająco o kwestii wieku. Nie poprzez żarty, ale poprzez zaakceptowania jego realności" - tłumaczy dalej 80-letni gwiazdor.

Czy Fordowi ciężko było pożegnać się z rolą Indiany Jonesa? "Nie. Nadszedł czas, żeby dorosnąć" - odpowiada aktor.

"Indiana Jones i tarcza przeznaczenia": Fabuła, obsada, zwiastun

"Indiana Jones i tarcza przeznaczenia" będzie ostatnim filmem, w którym w roli słynnego archeologa zobaczymy 80-letniego obecnie Harrisona Forda. Od dłuższego już czasu fani tej postaci otrzymywali zapewnienia, że w przyszłości nikt nie zastąpi tego aktora, żeby kontynuować słynną serię. Zdaniem producentów filmów Ford tak bardzo bowiem kojarzy się z postacią Indiany Jonesa, że wraz z jego przejściem na emeryturę, na emeryturę przejdzie też grany przez niego archeolog.

Akcja filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" rozgrywać się będzie w 1969 roku, jednak jego scena otwierająca rozgrywać się będzie w 1944 roku. Indiana Jones po raz kolejny zmierzy się z nazistami. Sednem nowej części Indiany Jonesa ma być fakt, że za amerykańskim programem kosmicznym stali ludzie, którzy tuż po wojnie wyemigrowali z Niemiec do Stanów. 

Dzięki zastosowaniu najnowszej technologii filmowej w piątej odsłonie przygód archeologa Indiany Jonesa, "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia",  zobaczymy Harrisona Forda dokładnie takiego jak wtedy, gdy w latach 80. wcielał się w tę postać po raz pierwszy. Sekwencje z cyfrowo odmłodzonym aktorem były ważne dla fabuły filmu, który rozpoczyna się retrospekcją.

W pozostałych rolach w filmie wyreżyserowanym przez Jamesa Mangolda ("Logan: Wolverine") występują: Phoebe Waller-Bridge, Mads Mikkelsen, Thomas Kretschmann, Boyd Holbrook, Shaunette Renee Wilson, Toby Jones, Antonio Banderas oraz John Rhys-Davies.

Film trafi na ekrany polskich kin 30 czerwca 2023 roku.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Harrison Ford | Indiana Jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy