Reklama

"Ferrari”: Czy film pokazuje prawdziwą historię potentata samochodowego?

Zawsze nosił okulary przeciwsłoneczne i nigdy nie jeździł windą ani nie brał urlopu. Był włoskim kierowcą wyścigowym i założycielem marki, którą sygnował własnym nazwiskiem. Ile jest prawdziwego Enza Ferrariego w filmie „Ferrari”? Film Michaela Manna od 29 grudnia można oglądać w polskich kinach.

Zawsze nosił okulary przeciwsłoneczne i nigdy nie jeździł windą ani nie brał urlopu. Był włoskim kierowcą wyścigowym i założycielem marki, którą sygnował własnym nazwiskiem. Ile jest prawdziwego Enza Ferrariego w filmie „Ferrari”? Film Michaela Manna od 29 grudnia można oglądać w polskich kinach.
Adam Driver jako Enzo Ferrari w filmie "Ferrari" /LORENZO SISTI /materiały prasowe

Akcja filmu "Ferrari" rozgrywa się w 1957 roku i opowiada o niewielkim wycinku z życia potentata samochodowego Enzo Ferrari (Adam Driver). Z obrazu Michaela Manna dowiadujemy się, że Enzo był kobieciarzem. Miał żonę Laurę Garello (Penelope Cruz) i kochankę Linę Lardi (Shailene Woodley). I że ponad wszystko kochał samochody.

Reklama

Rywalizował w wielu wyścigach jako kierowca rajdowy, jednak wycofał się z nich po narodzinach swojego pierwszego syna Dino. Chcąc być odpowiedzialnym ojcem, poświęcił się inżynierii oraz organizowaniu wyścigów. Jednak jego małżeństwo zaczęło się rozpadać po śmierci Dino, który zmarł w wieku 24 lat na nieuleczalną chorobę - dystrofię mięśniową. Wątek ten nie został rozwinięty przez scenarzystów na ekranie. Akcja filmu zaczyna się kilka miesięcy po śmierci potomka, który był wszechstronnie wykształcony i przygotowany do przejęcia schedy po ojcu.

Enzo paradoksalnie nie prowadził luksusowego życia. Zamiast tego inwestował większość czasu w rozwój marki. Był pracoholikiem i nie uznawał wakacji. W momencie jego śmierci wartość netto Ferrari szacowano na około 50 milionów dolarów. Dla niego jednak najważniejsza była zawsze... marka Ferrari. Podobno mówił z dumą, odnosząc się do jej wpływu na ludzi: "Poproś dziecko, aby narysowało samochód, a na pewno narysuje go na czerwono".

Z filmu Manna dowiadujemy, że Enzo Ferrari wdał się w romans z Liną Lardi i z tego związku urodził się jego nieślubny syn. Początkowo Piero po matce nazywał się Lardi i dopiero po śmierci żony Enza doczekał się możliwości noszenia nazwiska po swoim znanym ojcu. Dziś jest on spadkobiercą fortuny Ferrari, w której nadal ma udziały.

Piero zapytany przez "Los Angeles Times", czy jego zdaniem film Manna oddaje prawdę o jego tacie, powiedział: "Możemy dyskutować, czy film ci się podoba lub nie, ale jedno jest pewne: historia w tym przypadku jest prawdziwa. To naprawdę się wydarzyło". Dodał też, że Adam Driver doskonale zagrał rolę Enzo. Aktor musiał zostać mocno postarzony przez charakteryzatorów, ponieważ wcielał się w blisko 60-letniego potentata samochodowego (faktycznie jest od niego młodszy o 20 lat). Dlatego też na planie nosił doczepiany brzuszek, szerokie marynarki i specjalną protezę pogrubiającą szyję.

Czy historia Ferrari jest wierna dla znawców motoryzacji?

Film skupia się na pokazaniu tego, co wydarzyło się w 1957 roku we Włoszech. Opisuje wyścig Mille Miglia, podczas którego doszło do tragicznego incydentu z udziałem jednego z samochodów Ferrari. Co się wtedy wydarzyło? W pędzącym 240 kilometrów na godzinę aucie wybuchła lewa przednia opona. Kierowca nie miał szans na reakcję. W wypadku zginęło dziewięciu widzów, w tym pięcioro dzieci. Wszyscy oskarżali Enzo! Od tego momentu z uwagi na zagrożenia niezabezpieczonych dróg na dystansie tysiąca mil wyścig Mille Miglia został zakazany, a sam proces Enzo trwał cztery lata. Ostatecznie skończył się uniewinnieniem Ferrariego. Okazało się, że wypadek był spowodowany złą nawierzchnią drogi i pogwałceniem zasad bezpieczeństwa przez organizatorów.

Czy wszystkie detale motoryzacyjne są w filmie zgodne z rzeczywistością? Na to pytanie odpowiedział Gabriele Lalli, ekspert i doradca do filmu "Ferrari", zacytowany w magazynie "Town & Country": "Film portretuje sytuację, w jakiej znalazł się sam Ferrari. Pozostajesz z właściwym wrażeniem tego, co działo się w tym okresie, nawet jeśli nie zawsze jest to idealnie odwzorowane. To dzieło nie jest dokumentem historycznym".

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Ferrari (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy