Reklama

Emma Watson: Przerwa od aktorstwa czy definitywny koniec kariery?

Po raz ostatni na dużym ekranie Emma Watson pojawiła się w 2019 roku w filmie "Małe kobietki". Od tego czasu gwiazda "Harry'ego Pottera" postanowiła zrobić sobie przerwę od aktorstwa. Ta decyzja z jednej strony podyktowana była chęcią odnalezienia swojego miejsca w branży, z drugiej - potrzebą odpoczynku od tych jej aspektów, które, jak sama przyznała, nie do końca ją uszczęśliwiały.

Po raz ostatni na dużym ekranie Emma Watson pojawiła się w 2019 roku w filmie "Małe kobietki". Od tego czasu gwiazda "Harry'ego Pottera" postanowiła zrobić sobie przerwę od aktorstwa. Ta decyzja z jednej strony podyktowana była chęcią odnalezienia swojego miejsca w branży, z drugiej - potrzebą odpoczynku od tych jej aspektów, które, jak sama przyznała, nie do końca ją uszczęśliwiały.
Emma Watson /Edward Berthelot/GC Images /Getty Images

Emma Watson należy do grona najlepiej opłacanych gwiazd, jednak w ostatnim czasie na próżno szukać produkcji z jej udziałem. Po ogromnej popularności, którą przyniosły jej występy w ekranizacjach przygód Harry'ego Pottera, aktorka pojawiła się jeszcze m.in. w takich tytułach, jak: "Piękna i Bestia", "The Circle. Krąg" i "Małe kobietki".

Reklama

W ostatnich latach odchodząc nieco od filmowej profesji, gwiazda kina częściej angażowała się w przedsięwzięcia biznesowe - w 2020 roku dołączyła do zarządu francuskiej grupy Kering, w której odpowiadała za zrównoważony rozwój marek należących do portfolio konsorcjum oraz inwestowała w innowacyjne startupy. Jej ostatnim biznesowym przedsięwzięciem jest współpraca z młodszym bratem Alexem, który właśnie wypuścił na rynek nową markę alkoholową.

Emma Watson: Nie byłam szczęśliwa

Czy to oznacza, że Watson na dobre żegna się z aktorstwem? Nic bardziej mylnego. W rozmowie z "Financial Times" 33-letnia aktorka zapewniła, że uwielbia grać, a ostatnie lata wykorzystała na przeformułowanie swojej roli w przemyśle filmowym.

"Nie byłam zbyt szczęśliwa, jeśli mam być szczera. Myślę, że czułam się trochę jak w klatce" - wyjaśniła powody, dla których zdecydowała usunąć się w cień. "Rzeczą, która była dla mnie najtrudniejsza, była konieczność wyjścia i sprzedawania czegoś, nad czym tak naprawdę nie miałam zbyt dużej kontroli. Bardzo trudno było być twarzą i rzeczniczką rzeczy, w których proces powstawania nie mogłam być zaangażowana w pełni. Zostałam pociągnięta do odpowiedzialności w sposób, który mnie frustrował" - dodała.

Po czteroletniej aktorka przerwie doszła do wniosku, że zamierza angażować się jedynie w te projekty filmowe, w których poza użyczeniem swojego wizerunku, ma także twórczy i decyzyjny głos.

Zapytana wprost, czy pojawi się jeszcze przed kamerą, zapewniła bez wahania, że jej aktorska przygoda jeszcze się nie skończyła. Po prostu ceni sobie komfort i możliwość oczekiwania na ten właściwy projekt, któremu chce się w pełni poświęcić. A ten najwyraźniej już pojawił się na horyzoncie. Według "Financial Times", aktorka już w przyszłym roku pojawi się na planie nowego filmu, jednak na razie nie wiadomo, w jaką produkcję postanowiła się zaangażować.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Emma Watson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy