Reklama

Dwóch szpiegów i... kobieta

24 lutego na ekrany kin wejdzie film "A więc wojna" w reżyserii McG, znanego między innymi z takich hitów jak: "Aniołki Charliego" czy "Terminator: Ocalenie".

"To opowieść o dwóch genialnych szpiegach, którzy przy okazji są najlepszymi przyjaciółmi. Los sprawia, że zakochują się w tej samej kobiecie." - mówi producent i scenarzysta Simon Kinberg i dodaje: "FDR (Chris Pine) i Tuck (Tom Hardy) postanawiają, że obaj będą spotykać się z Lauren (w tej roli Reese Whiterspoon) , a ona dokona wyboru. Zakochują się w niej i rywalizacja staje się coraz ostrzejsza. Wykorzystują techniki szpiegowskie, których nauczyli się w CIA. Lauren marzyła, żeby poznać tego jedynego i nie ma pojęcia, że FDR i Tuck prowadzą wojnę o jej uczucia".

Reklama

We dwójkę pokonywali szpiegów z całego świata, ale najtrudniejsza batalia dopiero przed nimi. Będą musieli dać z siebie wszytko i sięgnąć po najcięższą artylerię, bo stawią czoło ... sobie nawzajem. A wszystko z miłości do tej samej dziewczyny. To oznacza kłopoty. Wokół tego wątku zbudowano humor i akcję filmu.

"Chyba każda kobieta chciałaby być adorowana przez dwóch mega-seksownych przystojniaków, którzy dosłownie biją się o jej względy." - śmieje się Reese Witherspoon i dodaje: "Spodobało mi się to, że Lauren jest bohaterką komedii, a FDR i Tuck grają raczej w filmie akcji. Ujęło mnie też, że w sferze zawodowej Lauren jest bardzo zdecydowana i zdeterminowana, ale jeśli chodzi o życie osobiste, bardzo się boi czy wybierze właściwego faceta. Myślę, że wiele kobiet może się z tym identyfikować".

Reese Whiterspoon (Lauren) ma na swoim koncie wiele zróżnicowanych ról docenionych zarówno przez widzów, jak i krytyków. To jedna z najbardziej lubianych aktorek w Hollywood. Za rolę June Carter Cash w filmie "Spacer po linie" otrzymała w 2006 roku Oskara, a także nagrodę BAFTA, Złoty Glob, SAG Award, People's Choice Award i wyróżnienia od stowarzyszenia krytyków.

Chris Pine (FDR Foster) jest jednym z najbardziej zapracowanych aktorów młodego pokolenia. Największą popularność przyniosła mu rola w "Star Treku". Gra nie tylko w filmach, ale i w teatrze.

Tom Hardy (Tuck) szybko staje się jednym z najlepszych i najbardziej wszechstronnych aktorów dzisiejszego Hollywood. Najnowsze filmy z jego udziałem to "Warrior", w którym wystąpił u boku Nicka Noltego oraz "Szpieg" gdzie zagrali Colin Firth i Gary Oldman. W 2009 roku zdobył British Independent Film Award za rolę w thrillerze "Bronson". "A więc wojna" to zupełnie inna produkcja i aktor po raz kolejny udowodnił swoją wszechstronność. "Tom uwielbia wyzwania. Wcielił się już w kilka dramatycznych ról, wystąpił w kinie akcji, więc przyszła pora na komedię". - mówi reżyser.


Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: A więc wojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama