Reklama

Dobrze się kłamie w towarzystwie Kasi Smutniak

Kasia Smutniak zagrała ostatnio w polskim obrazie "(Nie)znajomi", inspirowanym włoskim hitem "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", w którym też wystąpiła. Długo się wahała, nim przyjęła propozycję z Polski, ale teraz jest szczęśliwa z powodu swojej decyzji.

Kasia Smutniak zagrała ostatnio w polskim obrazie "(Nie)znajomi", inspirowanym włoskim hitem "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", w którym też wystąpiła. Długo się wahała, nim przyjęła propozycję z Polski, ale teraz jest szczęśliwa z powodu swojej decyzji.
Kasia Smutniak z Tomaszem Kotem w scenie z "(Nie)znajomych" /Jarosław Sosiński /materiały dystrybutora

W trakcie kolacji grupa przyjaciół decyduje się zagrać w nietypową grę. Muszą ujawniać wiadomości przychodzące na ich telefony, a rozmowy przełączać w tryb głośnomówiący. Szybko okazuje się, że każdy z uczestników gry skrywa sekrety, którymi wolałby się z nikim nie dzielić, a na pozór przyjemny wieczór wywraca ich świat do góry nogami.

To prosty, a zarazem genialny pomysł na fabułę. Ten koncept tak bardzo spodobał się na całym świecie, że film Paolo Genovese "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie" trafił do Księgi Rekordów Guinessa, jako produkcja, która doczekała się największej liczby remake'ów - na razie jest ich 18.

Reklama

W polskiej wersji tytułowych bohaterów grają aktorskie tuzy: Maja Ostaszewska, Tomasz Kot, Kasia Smutniak, Łukasz Simlat, Aleksandra Domańska, Michał Żurawski i Wojciech Żołądkowicz. Film wyreżyserował debiutujący w pełnym metrażu Tadeusz Śliwa. Wraz z Katarzyną Sarnowską współtworzył też scenariusz "(Nie)znajomych".

Jeśli chodzi o Kasię Smutniak, zarówno we włoskiej, jak i polskiej wersji filmu zagrała tę samą postać. "Nie lubię się powtarzać, dlatego długo się wahałam, nim przyjęłam tę propozycję. Przekonał mnie świetny scenariusz i obsada! Byłam pod wrażeniem, jak producenci zgrali naszą ekipę, jak świetnie nas dobrali charakterologicznie. A reżyser dotrzymał słowa - mimo że grałam we włoskim pierwowzorze, u niego na planie miałam poczucie, że biorę udział w zupełnie nowym projekcie" - przyznała gwiazda w rozmowie z dystrybutorem filmu.

"Nie powielałam sprawdzonych patentów, był to swoisty sprawdzian dla mnie i mojego warsztatu. Ponowne spotkanie z tą historią, tyle że w nieco innym wariancie, bo w przełożeniu na polskie realia, było bardzo ciekawym i potrzebnym mi zawodowym doświadczeniem. No i w takim gronie nie można się nudzić!" - przyznała Smutniak.

Aktorka wraz z Tomaszem Kotem kreuje małżeństwo Ewy i Tomka, którzy są gospodarzami przyjęcia. Żyją wygodnie, ale obok siebie. Tradycyjny podział obowiązków jest u nich odwrócony. Ona bardzo często wyjeżdża w obowiązkach zawodowych do Włoch. On więcej czasu spędza w domu, ma świetny kontakt z ich nastoletnią córką. Ewa zazdrości Tomkowi tej relacji. Tomek czuje, że przestał być atrakcyjny dla żony. "(Nie)znajomi" w kinach od 27 września.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kasia Smutniak | (Nie)znajomi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy