Reklama

Agnieszka Fatyga: Jej nagła śmierć wstrząsnęła światem polskiej kultury. "Była niezłomna"

Przez lata zachwycała swoim głosem i artystyczną charyzmą. Jej nagła śmierć 30 października 2020 roku wstrząsnęła polskim światem kultury. Gdyby Agnieszka Fatyga żyła, 21 lipca 2023 roku skończyłaby 65 lat. Nie wszyscy wiedzieli, że była matką młodej i zdolnej aktorki Michaliny Olszańskiej.

Przez lata zachwycała swoim głosem i artystyczną charyzmą. Jej nagła śmierć 30 października 2020 roku wstrząsnęła polskim światem kultury. Gdyby Agnieszka Fatyga żyła, 21 lipca 2023 roku skończyłaby 65 lat. Nie wszyscy wiedzieli, że była matką młodej i zdolnej aktorki Michaliny Olszańskiej.
Agnieszka Fatyga w 1986 roku /INPLUS /East News

Agnieszka Fatyga: "Jednych zachwycam, innych być może drażnię"

"Życie nauczyło mnie elastyczności. Jednych zachwycam tym, co robię, innych być może drażnię. Zdaję sobie z tego sprawę. To kwestia gustu" - mówiła o swojej karierze.

Agnieszka Fatyga była Ślązaczką. Jej ojcem był lekarz Józef Fatyga, ordynator szpitala dziecięcego w Świętochłowicach, jej wielki autorytet. Ukończyła Wydział Aktorski PWST w Warszawie, równolegle studiując na wydziale operowym Warszawskiej Akademii Muzycznej. Uczyła się także w szkole muzycznej, uzyskała dyplom w klasie fortepianu.

Reklama

Życie zawsze dzieliła pomiędzy dwie sceny: teatralną i estradową. Przez lata była związana z warszawskimi teatrami - występowała na scenach Teatru Narodowego, Teatru Ateneum. Widzowie mogli podziwiać ją w Operetce Warszawskiej. Z powodzeniem wykonywała przeboje znane z musicali, arie operowe, pieśni rosyjskie.

Na przestrzeni lat zagrała w wielu spektaklach telewizyjnych, m.in. "Samotniku", "Królowej śniegu", "Graczu", "Myszkinie". Na telewizyjnym i filmowym ekranie widzowie mogli zobaczyć ją w serialu "Alternatywy 4" czy w produkcji z 2001 roku "Przychodnia każdego przechodnia". Zajmowała się także dubbingiem. Swojego głosu użyczyła w animacjach "Oliver i spółka" czy "Mickey, Donald, Goofy: Trzej muszkieterowie".

Rzadko można było ją oglądać na kinowym ekranie. "Boję się filmu. Wolę formy, w których za wszystko jestem odpowiedzialna sama" - wyznała w jednym z wywiadów.

Jej idolkami i wzorcami były amerykańskie aktorki Whoopi Goldberg i Meryl Streep: "Whoopi Goldberg lubię i podziwiam za dowcip i inteligencję, a kocham za wielką, tragiczną rolę w "Kolorze purpury" Stevena Spielberga. Meryl Streep - bardzo rzadki i piękny instrument w orkiestrze ludzkich osobowości" - mówiła.

Agnieszka Fatyga przez 37 lat była żoną aktora Wojciecha Olszańskiego i - o tym nie wszyscy wiedzieli - matką aktorki Michaliny Olszańskiej. Co ciekawe, nigdy nie chciała, by córka poszła w jej ślady, marzyła, by skończyła medycynę. Dlatego na egzaminy do szkoły aktorskiej Michalina poszła w tajemnicy!

"Mama znalazła moje papiery jeszcze przed egzaminami. Strasznie się zdenerwowała. Pewien poziom kłótni jest wpisany w naszą relację, przypominamy włoską rodzinę. Ale to było na serio. Jeszcze na drugim roku potrafiła mi powiedzieć, że powinnam zmienić studia na medycynę" - mówiła.

Agnieszka Fatyga: Jej nagła śmierć była wstrząsem


Agnieszka Fatyga zmarła nagle 30 października 2020 roku, w wieku 62 lat. Rodzina nie poinformowała mediów o przyczynie śmierci. Po stracie ukochanej żony Wojciech Olszański zamieścił film w serwisie YouTube.

"Była niezłomnym człowiekiem. Nigdy się nikomu nie sprzedała, nikomu nie obiecywała, poniosła za to wiele razów, nagonek. Była w życiu najlepszym, co mi się przytrafiło. Miała do mnie wielką cierpliwość. Kochała ludzi, aczkolwiek Ci, co ją znali wiedzą, że była wielką samotnicą, ale bardzo empatyczną i dobrą. Może dlatego była wielką samotnicą, bo była dawcą, oddawała ludziom swoją energią" - zwrócił się do internautów.

Z kolei jej córka, aktorka Michalina Olszańska napisała na Facebooku: "Dzisiaj rano odeszła moja Mama, Agnieszka Fatyga. Wybaczcie, dziś nie jestem w stanie nic więcej napisać, dlatego pozwolę sobie zostawić tu pieśń, którą moja Mama skomponowała dla swojej Mamy i schować się za jej własnymi słowami".


Pogrzeb Agnieszki Fatygi odbył się 18 grudnia, prawie 1,5 miesiąca po jej śmierci. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią, miał charakter prywatny. Aktorka spoczęła na warszawskich Powązkach Wojskowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Fatyga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy