Reklama

Maria Pakulnis: Wbrew przeciwnościom losu

Życie jej nie oszczędzało. Czasami trudno było znaleźć radość życia. Udało się i dzisiaj jest szczęśliwa jak kiedyś.

Znów coraz częściej widać uśmiech na jej twarzy. Maria Pakulnis (55 l.) zaczyna cieszyć się życiem.

Po ponad trzech latach od śmierci męża Krzysztofa Zaleskiego aktorka ma nadzieję, że stan załamania pokonała na dobre. Zaczyna dostrzegać to, co dzieje się tu i teraz. Do tego, jak sama mówi, znów czuje się bardzo doceniana przez swoją publiczność, a to dla aktorki jest przecież bardzo ważne.

- W zawodzie pracuję ponad trzydzieści lat i wciąż czuję się potrzebna. Cieszę się, że mam swoją publiczność, której ja coś daję i która mi coś daje. W moim życiu jest teraz coraz więcej wyzwań, obowiązków i odpowiedzialności, a to daje mi nieprawdopodobną siłę - opowiada.

Reklama

Pani Maria ma także coraz więcej planów na przyszłość. A jednym z nich jest wyprodukowanie spektaklu teatralnego. - Nie mogę zwolnić, bo jestem głową rodziny, muszę zarabiać na życie, na rachunki i na utrzymanie syna na studiach - zwierza się.

Ukochany syn Jasiek (21 l.) mieszka w Łodzi, studiuje w łódzkiej szkole filmowej. Dla aktorki jego wyprowadzka była dosyć trudnym momentem, bo nagle w domu została zupełnie sama...

Jednak dzisiaj, kiedy widzi, że jej jedynak realizuje swoje cieszyć. Nie chce wciąż stać w miejscu i rozpamiętywać trudnych chwil i lat, które już odeszły. Znów wraca jej wielki apetyt na życie.

KP

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Maria Pakulnis | życia | radość życia | Maria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy