Reklama

"Zostańmy przyjaciółmi": NA PLANIE

“Postać Chrisa Brandera przechodzi kilka transformacji. W szkole średniej ma śmieszną fryzurę i ubiera się praktycznie tylko w jeden strój. Po dziesięciu latach jest już modnie ubranym, szczupłym facetem.” Najbardziej widoczną zmianą jest tu odchudzenie Brandera z czasów szkoły średniej. Jak wyjaśnia Roger Kumble, “Ryan Reynolds to przystojniak. Nie chciałem oszpecać go trądzikiem w latach szkolnych, ale coś musieliśmy wymyślić. Jest to ważne dla całej fabuły, bo zamysłem scenariusza było stworzenie takiej postaci Chrisa, by widz mógł wyraźnie zobaczyć przez co musiał przejść.”

Reklama

Pierwszym krokiem było zatrudnienie make-upisty od efektów specjalnych, który sprawił, że Reynolds był o prawie 40 kg grubszy. Najpierw w photoshopie zrobiono projekt jego głowy, a później odpowiedni pogrubiający kostium i protezy. „Jak tylko Ryan nałożył na siebie ten kostium, stał się innym człowiekiem. To była prawdziwie dzika transformacja,” śmieje się Kumble.

„Dla aktora jest to całkiem fajna sprawa - dodaje Reynolds - moja postać jest na początku taka wrażliwa i słodka. Zaczynam jako tłuścioch i widz będzie wyraźnie widział fizyczną różnicę, jaka zaistniała we mnie w przeciągu tych dziesięciu lat - od źle ostrzyżonego grubasa o sześciu podbródkach, po modnego gościa z LA. I widz cały czas towarzyszy mu w tej podróży.

To, co mnie najbardziej ujęło, to fakt, że dzięki takiemu przebraniu zupełnie inaczej się zachowywałem. Tak jakby postać grała sama siebie. Choć nie było to takie proste - nałożenie kostiumu i make-upu trwało trzy godziny. Kostium swoje waży, jest gorący i nie mam w nim pełnej swobody ruchów. Ale najlepsze było to, że maska tak przylgnęła do mojej twarzy i jest takiej jakości, że mogłem swobodnie wykonywać całą mimikę.”

Amy Smart wspomina, że także dla niej najśmieszniejszym dniem na planie był moment, w którym Ryan Reynolds założył swój pogrubiający kostium i eksperymentował z mimiką. „Jest jednym z najzabawniejszych aktorów, z którymi pracowałam. Wiele było takich momentów gdzie dosłownie musiałam odwracać się od kamery, a Ryan wypowiadał kwestie ‘w pustkę’, bo tak bardzo się śmiałam.”

“Ryan jest jednym z najzabawniejszych aktorów, z którymi miałam okazję pracować” - mówi Amy Smart. „Jest wprost stworzony do grania w komediach; widać, że czuje się świetnie zarówno w gagach, w wymyślaniu min, modulowaniu głosu czy po prostu w śmiesznym sposobie w jaki wypowiada swoje kwestie. We wszystko co robi, wkłada wiele serca.”

“Dla mnie, Jamie Palamino w szkole średniej jest osobą pełną życia, pełną energii i dobrych chęci” mówi Amy Smart o swojej postaci. „Ale jest też troszkę niepewna siebie i za wszelką cenę chcę być akceptowana. Ma najlepszego przyjaciela, o którym nie myśli inaczej jak tylko o przyjacielu od serca, i któremu zwierza się z sercowych problemów. Dziesięć lat później, oglądamy ją jako 28 - letnią kobietę mieszkającą ciągle w tym samym miejscu, pracującą za barem by opłacić studia nauczycielskie. Jest nieco sfrustrowana, bo przecież spadła z samego szczytu popularności… Stara się więc odnaleźć w tej nowej rzeczywistości i nadal czuje nieco żalu do Chrisa Brandera, na którym zawsze jej zależało. A teraz do tego wszystkiego role się odwróciły.”

“Amy Smart to uosobienie postaci dziewczyny z sąsiedztwa” mówi Reynolds. „Jest piękną, młodą kobietą, ale nie onieśmiela. Jest w niej coś, co przyciąga, coś specjalnego. Czujesz się tak, jakbyś w każdej chwili mógł do niej podejść i powiedzieć ‘cześć’. Pracowało nam się wspaniale, rozumieliśmy się bez słów - albo się czuje ‘chemię’ na planie, albo nie. Każdy dzień pracy z nią to czysta przyjemność.”

Jamie jest zupełnie różna od rozpuszczonej bywalczyni salonów Samanthy James, która jest też byłą dziewczyną Chrisa Brandera. W tej roli Anna Faris. Jej postać jest zarazem śmieszna, gorzka i cierpiąca. Reżyser podkreśla, że „została stworzona odpowiednia głębia dla postaci Samanthy - jest perfekcyjnym wytworem pokolenia MTV. Jest narcystyczna i samolubna, ale ma złote serce. Jest ostatnią przeszkodą, którą Chris musi pokonać, by stać się nowym człowiekiem. Choć ich związek rozpadł się, ona ciągle nie daje za wygraną i Chris, chcąc nie chcąc, ze względu na swoją pracę i wcześniejsze zobowiązania musi ciągnąć ją ze sobą. Ciągle musi też wymyślać nowe wybiegi, by zgubić Samanthę, kiedy ponownie stara się o Jamie.”

„Anna wykreowała naprawdę wyjątkowo oryginalną postać. Z pozoru przypomina idealne skrzyżowanie Paris Hilton z Britney Spears. Ale Annie udało się stworzyć naprawdę wielowymiarową postać.” - wyznaje Ryan Reynolds

Sama aktorka przyznaje, że „nigdy nie spotkałam nikogo tak szalonego jak moja postać.. Podobało mi się wcielanie w nią, ale wymagało to ode mnie ogromnych nakładów energii.

Jest mega-szurniętą, nieco samolubną nimfomanką.”

Należy wspomnieć o jeszcze jednej głównej postaci, Dustym, którego gra Chris Klein. Jest to chłopak z dawnych szkolnych lat, równie beznadziejnie, co bez wzajemności zakochany w Jamie Palamino, który teraz po dziesięciu latach, ku rozpaczy Chrisa, stara się nadrobić stracony wcześniej czas. On też się zmienił….

“Dusty Dinkleman był generalnie na uboczu wszystkich spraw w szkole średniej,” mówi Klein. “Miał wyjątkowy trądzik, był naprawdę nieśmiały oraz interesował się muzyką”. Po maturze wydoroślał, zmężniał i został muzykiem. Podrywa dziewczyny na gitarę i głos. Zdecydował więc, że będzie się również starać o Jamie Palamino, o której nie mógł nawet marzyć w latach szkolnych. Jest charyzmatyczny i umie pokierować tłumem w czasie koncertu”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zostańmy przyjaciółmi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy