Reklama

"Torque: Jazda na krawędzi": INFORMACJE O PRODUKCJI

Motocykliści z filmu Torque - jazda na krawędzi krążą po pustkowiach Dzikiego Zachodu, dosiadają najpotężniejszych motorów, jakie zna świat. Wszystko jednak co cenią, czyli szybkość i dobre paliwo, usuwa się w niebyt, gdy na ich drodze znajdzie się inny gang podobnych im maniaków motocykli.

Producent Neal Moritz, prezes Original Film, mówi, że na scenariusz filmu jego uwagę zwrócił zaprzyjaźniony producent Brad Luff. – Od jakiegoś czasu chciałem zrobić film o motocyklach – mówi Luff, - W Torque - jazda na krawędzi znajdują się wszystkie te elementy, których poszukiwałem – akcja, dramat i ciekawi bohaterowie, przyciągający uwagę widzów.

Reklama

Po otrzymaniu zgody na rozpoczęcie prac ze studia Warner Bros. Pictures, Moritz i Luff zajęli się szukaniem reżysera o wyraźnie określonym stylu, takiego, który potrafiłby przenieść na ekran świat szybkich motocykli, który pokazałby go w nowy, świeży sposób.

Producenci zwrócili się do znanego reżysera wideoklipów Josepha Kahna, którego teledyski charakteryzują się stylem idealnie pasującym do pełnego akcji scenariusza Torque - jazda na krawędzi. Choć jest to pierwszy film fabularny w karierze Kahna, ma on na swym koncie ponad 200 teledysków nakręconych dla artystów tak znanych, jak U2, Janet Jackson, Moby, Britney Spears, KoRn, Aerosmith, Destiny’s Child i DMX. Kahn jest laureatem nagrody MTV Video Music Award dla najlepszego reżysera, przyznanej mu w roku 2002 za teledysk Eminema Without Me.

- Od dawna znałem Josepha - mówi Moritz, - Pilnie przypatrywałem się jego doskonale rozwijającej się karierze. Uważam, że robi najlepsze, wyłamujące się ze standardów teledyski. Szukaliśmy kogoś, kto nada filmowi specyficzny wygląd i styl, nie było lepszego kandydata.

Luff podziela zdanie swojego partnera, mówi o klipach zrealizowanych przez Kahna – Są niesamowite, absolutny szczyt geniuszu. Zgodnie stwierdziliśmy, że wniesie w ten projekt styl i oryginalność, jakich poszukiwaliśmy.

Kahn zdecydował się przyjąć propozycję głównie dlatego, że stwarzało mu to możliwość zdobycia nowych doświadczeń. – Nigdy nie nakręcono dobrego filmu, którego tematem byłby pościg motocyklowy – mówi reżyser. – Czułem, że ten projekt może dać mi możliwość pokazania mojego stylu. Miałem też wrażenie, że mieszając akcję z historią miłosną, dołączając do tego super zdjęcia, mogę naprawdę tchnąć życie w bohaterów tej opowieści. Chciałem, by widzowie czuli emocje, jakie są udziałem bohaterów, chciałem, by całkowicie zanurzyli się w naszej opowieści.

Filmowcy zebrali także aktorów, utalentowanych młodych ludzi. W obsadzie znalazł się także Martin Henderson, obsadzony w roli uciekiniera Cary’ego Forda. Po jego przesłuchaniu wszyscy zgodnie stwierdzili, że znaleziono aktora do głównej roli.

- Kiedy wszedł do sali i zaczął czytać tekst, wszystko zaskoczyło – ten facet mówił moim językiem, ja mówiłem jego – przypomina sobie Kahn, który w Hendersonie dostrzegł te same cechy, jakie podziwia w aktorach w rodzaju Steve’a McQueena, Mela Gibsona i Harrisona Forda. – Doskonale wygląda, jest pełen charyzmy i dobrze gra – wspaniała mieszanka.

Henderson nie występował wcześniej w filmie akcji, zdecydował się ubiegać o rolę po przeczytaniu scenariusza i zapoznaniu się z postacią głównego bohatera. Kiedy wiadomo już było, że będzie go grał, aktor wspólnie z reżyserem zaczęli zastanawiać się nad sposobem pokazania tej postaci. - Joseph i ja zgodziliśmy się, że dobrze będzie, jeśli zagram go z lekkim przymrużeniem oka, w sposób nieco humorystyczny – przypomina sobie aktor. – Fajnie grało mi się kogoś, kto był takim nieco cwaniaczkiem, a nie po prostu twardzielem. Ma w sobie coś z drania, a ja lubię takie postaci. Ford naprawdę stara się być dobrym facetem – problem w tym, że należy do tych ludzi, którzy niezależnie od tego, jak bardzo się starają, zawsze wpadają w kłopoty. Kiedy wraca do miasta, rezultat jest więc łatwy do przewidzenia.

Kłopoty Forda są rozmaite, ale jeden z bardziej niebezpiecznych przybiera postać Trey’a, przywódcy gangu motocyklistów, który wierzy, że to Ford zamordował jego brata. W rolę niebezpiecznego lidera maniaków motocykli wcielił się znany aktor i producent, ikona hip hopu Ice Cube. – Kiedy zaczęliśmy omawiać postać Trey’a, od razu pomyśleliśmy, że doskonale nadawałby się do tej roli. Mieliśmy szczęście, że chciał zagrać w naszym filmie – komentuje Moritz.

Kahn pracował z Cubem już wcześniej, w 1997 wyreżyserował jego teledysk The World is Mine, z radością oczekiwał też na ponowną współpracę. – Wydawało mi się, że obsadzenie w tej roli Ice Cube’a to dobre posunięcie – mówi reżyser – ponieważ Ice z łatwością może zagrać groźnego, niebezpiecznego gościa. Z drugiej strony, kiedy przypomnimy sobie jego dotychczasowe role filmowe, widać, że tak naprawdę to miły koleś. Zwłaszcza w serii filmów Piątek gra kogoś, kto naprawdę da się lubić. Pomyślałem sobie, że ciekawie będzie, jeśli w roli tego gwałtownego faceta obsadzimy kogoś, kogo znamy jako miłego gościa. Choć widzowie mogą czuć do niego sympatię, wiedzą, że robi różne złe rzeczy, wiedzą też, że jeśli złapie Forda, zabije go.

- Trey to ktoś, kogo zadanie jest daleko większe, niż jedynie wzbudzanie strachu – mówi Cube. – Kiedy spotyka się takiego kogoś jak Trey, od razu wiadomo, że to poważny facet. I że to ktoś, kogo może lepiej nie znać, ponieważ pewnego dnia można go wkurzyć, a on się po prostu nie patyczkuje.

Monet Mazur gra rolę Shane, kobiety, którą Ford zostawił, gdy uciekł z miasta. Shane nie jest jednak damą w niebezpieczeństwie – to doświadczona motocyklistka, jest właścicielką doskonale prosperującego sklepu z motorami. Producent Luff zapewnia, że jest podobna do innych kobiet, jakie występują w filmach wyprodukowanych przez Original. – W naszych filmach, zwłaszcza w filmach akcji, staramy się, żeby kobiece bohaterki były silne, niezależne, dające sobie radę w życiu. Typ businesswomen, twardej, potrafiącej sobie dać radę w każdej sytuacji, doskonale pasuje do tego, do czego dążymy.

- Shane była sama przez jakieś pół roku, odkąd Ford zostawił ją bez słowa wyjaśnienia – mówi Mazur. – Nie ma pojęcia, czy kiedyś wróci, zresztą czekanie na kogoś nie jest w jej stylu. Potrafi sama dać sobie radę. Jest rozdarta wewnętrznie – nadal go kocha, ale rozstanie sprawiło, że stała się twarda. Kiedy więc spotkają się po raz pierwszy od czasu jego ucieczki z miasta, chyba nikt nie chciałby być w jego skórze.

Henderson zgadza się z tą opinią – Kiedy Ford wraca, wie, że będzie musiał jakoś rozwiązać wszystkie problemy, przed którymi uciekał, ale myśli, że da sobie jakoś radę, że jego plan wypali. Wydaje mu się, że doskonale wie, co musi zrobić. Oczywiście, nie ma racji.

Starzy przyjaciele Forda, narwani Dalton i Val, wielbiciele kobiet, grani są przez Jay’a Hernandeza i Willa Yun Lee. Bardzo istotne było, by pomiędzy trójką aktorów, grających doskonale rozumiejących się przyjaciół, nawiązała się nić prawdziwego porozumienia. Val i Dalton zaryzykują swoje życia, by pomóc Fordowi w ucieczce przed ludźmi, którzy chcą jego śmierci. Na szczęście całą trójka doskonale się rozumiała i lubiła, nie było więc problemów z pokazaniem przyjaźni na ekranie. – Bez dwóch zdań, przypadli sobie do gustu – mówi Luff. – Widzowie na pewno będą przekonani, że cała trójka przyjaźni się od dawien dawna.

- Jay i Will są niesamowici – mówi Henderson. – Powinni nakręcić film tylko o nich, wspólnie są bardzo zabawną parą. To para przyjaciół, którzy cały czas kłócą się ze sobą, czasami są dla siebie naprawdę nieznośni.

Hernandez wypowiada się o motywach, jakimi kieruje się grany przez niego bohater – Dalton to po prostu narwaniec, kocha motory, uwielbia prędkość, jest także wielkim przyjacielem Vala i Forda. Całe jego życie to motory i przyjaciele.

Kahn i Lee zdecydowali się przedstawić postać Vala dość nietypowo. – Chcieliśmy zerwać ze stereotypem Azjaty - wyjaśnia Lee. – Dlatego Val interesuje się ostrą muzyką, uwielbiają go też kobiety. Dookoła wszystko może się walić, wybuchy, strzały, a Val spokojnie czyta sobie jakieś pismo. Wydaje mi się, że przyjaźń Vala i Daltona przetrwała tak długo, ponieważ Dalton jest jedyną osobą, która potrafi wyprowadzić Vala z równowagi.

Ford i jego koledzy uciekają nie tylko przed żądnym zemsty Tray’em, ściga ich także Henry, pozbawiony skrupułów przywódca gangu Hellions, który ma własne powody do zemsty. W rolę tego niebezpiecznego kryminalisty wcielił się Matt Schulze. - Matt jest fantastyczny jako bezlitosny lider gangu – zachwyca się Luff. – Pracowaliśmy wspólnie na planie filmu Szybcy i wściekli, z radością czekałem więc na nową okazję do wspólnej pracy.

Każdy Clyde ma swoją Bonnie, w przypadku Henry’ego jest nią diabelsko zła dziewczyna China, grana przez Jaime Pressly. Jej bohaterka jest równie mroczna i niebezpieczna, jak Henry, jest może nawet groźniejsza od swojego chłopaka. Mówi Pressly – W tym filmie mamy dobrych, takich sobie i tych naprawdę złych. Ci naprawdę źli to właśnie my.

Po piętach Forda depczą także stróżowie prawa. Agenci FBI McPherson i Henderson, w których role wcielili się Adam Scott i Justina Machado, chcą schwytać Forda zanim trafi w ręce Trey’a lub Henry’ego. Co ciekawe, McPherson nie waha się użyć dość niekonwencjonalnych metod. – W porównaniu do innych agentów FBI, McPherson ma swój zdecydowanie wyróżniający się styl – opisuje go Scott. – Powiem tylko tyle, że J. Edgar Hoover nie pochwalałby jego metod. Tak naprawdę niewiele mają ze sobą wspólnego.

- Większość postaci z filmu oparta jest na archetypach motocyklistów – mówi Kahn. – Są całkiem zróżnicowane – mamy zabawnego faceta, kochasia, silną dziewczynę, złą dziewczynę. Chodzi o to, żeby pokazać te bardzo stereotypowe postacie w nieco abstrakcyjny, nowy sposób.

Kahn miał dokładne pomysły dotyczące wyglądu każdego bohatera filmu, rozmawiał na ten temat z kierownikami zespołów odpowiedzialnych za charakteryzację i kostiumy już w trakcie przygotowań do produkcji. Reżyser chciał, by postaci w filmie wyglądali modnie i współcześnie, nie tracąc jednocześnie wyglądu autentycznych motocyklistów.

Projektantka kostiumów Elizabetta Beraldo stworzyła liczne symbole, którymi ozdobiono kostiumy wszystkich bohaterów, odzwierciedlają one osobowość ich posiadaczy. Val, na przykład, na swojej kurtce nosi chińskie ideogramy, jeden z nich oznacza miłość, drugi prawdę. Są one odbiciem nie tylko azjatyckiego pochodzenia Vala, podkreślają także jego podejście do życia.

Kluczowym, obok wspomnianych wyżej ozdób, elementem wyglądu bohaterów, jest kolor ich kostiumów. Shane nosi obcisłą, ciemnoniebieską kurtkę i spodnie, które pasują do jej pomalowanego na niebiesko motocykla Triumph TT600. Ford nosi czerwony kostium Batesa, dopasowany do jego czerwonego motoru Aprilia Mille RSV. Te jasne kolory doskonale wyglądają na tle zgaszonych barw pustyni, na której toczy się pościg.

Najbardziej interesująco wygląda jednak Jaime Pressly, której postać, China, to miłośniczka gotyku, co doskonale widać w jej mrocznym kostiumie. Dzięki odpowiedniemu makijażowi, kolczykom i wymyślnym tatuażom Pressly wygląda niczym kanoniczny przykład przedstawiciela tej subkultury.

W kostiumach członków gangu Reaper, którym przewodzi postać grana przez Ice Cube’a, pojawił się dodatkowy element. Filmowcy chcieli, by w ich przypadku widoczne były wpływy miejskiego hip-hopu. Skórzane stroje Vanson Leather i Avirex uzupełniono łańcuchami i odpowiednimi nakryciami głowy.

Obsada Torque - jazda na krawędzi nosi jedne z najbardziej modnych kostiumów skórzanych, jakie kiedykolwiek pojawiły się na ekranie, powstały one w pracowniach firm Joe Rocket, Alpine Star, Bates, Schott i FNA. Obuwie i rękawice dostarczyły firmy CAT, Triumph, Joe Rocket, SAO i Alpine Star. Oczywiście, fajny wygląd ma swoją cenę. – Było bardzo gorąco – jakieś 42 stopnie – a my nosiliśmy pełne kostiumy skórzane – wspomina Henderson . – Charakteryzatorzy usuwali pot z naszych twarzy, a zaraz potem doświetlano nas ekranami. Prawdziwy upał. A w samym środku tego piekiełka my, próbujący wyglądać na twardzieli, nie pokazujący po sobie, jak nam wściekle gorąco. Nie było łatwo.

Zadecydowano, że żaden szanujący się motocyklista nie pokaże się bez tatuażu, ich wzory opracowała kierowniczka charakteryzatorów Kathleen Crawford i jeden z jej pracowników Rick Sharp. Skopiowali projekty Beraldo i nanieśli je na ciała aktorów wykorzystując jeden z najnowszych procesów charakteryzatorskich, dopiero niedawno wprowadzony do filmów. (Wcześniej aktorzy całymi godzinami siedzieli w charakteryzatorni, cierpliwie znosząc rysowanie i malowanie tatuaży. Podczas produkcji filmu Pearl Harbor, charakteryzator Christien Tinsley wymyślił łatwe w nakładaniu, autentycznie wyglądające tatuaże, dzięki którym czas ozdabiania nimi aktorów skrócił się kilkanaście razy w porównaniu do poprzednio stosowanej techniki.) Po opracowaniu wzoru tatuażu, jest on nanoszony na przezroczysty celofan, a następnie natryskiwany specjalnym środkiem medycznym o nazwie Prosaid, po czym można go z łatwością nanieść na ciało wykorzystując do tego zwykłą wodę. Wykorzystanie metody Tinsley‘a oszczędza setki godzin czasu pracy charakteryzatorów, co ma olbrzymie znaczenie zwłaszcza dla filmów jak Torque - jazda na krawędzi, w których większość aktorów posiada jakiś tatuaż.

Podobnie jak w przypadku kostiumów, bardzo dokładnie określono także rodzaj fryzury każdego bohatera. W przypadku Chiny fryzjer Dugg Kirkpatrick przedłużył kruczoczarne włosy Pressly, a następnie usztywnił je żelem i lekko zmienił ich odcień. W przypadku Hernandeza sprawa była jasna – ogolono mu głowę, natomiast Lee nosi fryzurę wzorowaną na samurajskiej. Najciekawsze uczesanie zarezerwowano jednak dla Schulze’a.

- Zadecydowałem, że po prostu będzie miał na głowie płetwę – mówi Kahn. – Chciałem się przekonać, czy ludzie będą mówić – O rany, zobacz jaką ma płetwę na głowie, całkiem nieźle wygląda. (Polscy widzowie ten rodzaj uczesania znają pod nazwą „płetwy”, „dywanu”, „wachlarza” lub też „zawodnika Bundesligi”. Fryzura ta święciła swoje tryumfy w latach osiemdziesiątych minionego wieku).

Kirkpatrick mówi, że za wyjątkiem Shane reszta postaci miała wyglądać „brudno, zaniedbanie i śmierdząco”. Niezależnie od rodzaju fryzury bohatera, ostatnim etapem przygotowania każdej było nałożenie pokaźnej porcji brylantyny.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Torque: Jazda na krawędzi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy