Reklama

"Ono": STRESZCZENIE

Dwudziestodwuletnia Ewa zachodzi w ciążę. Kiedy dowiaduje się, że płód w brzuchu matki ma zdolność słyszenia zaczyna wyobrażać sobie, że również jej dziecko ją słyszy. Początkowo nieśmiało, potem coraz częściej „rozmawia” z nienarodzonym dzieckiem. Ewa próbuje za pomocą dźwięków i słów opowiedzieć mu jak wygląda świat. Sama jeszcze niedojrzała i samotna, dzięki swoim opowieściom zaczyna patrzeć na życie z nowej perspektywy. Mówiąc do dziecka czuje, jakby przez słowa i dźwięki stwarzała świat na nowo. Wszystko, co spotyka na swojej drodze widzi niejako po raz pierwszy: rzeczy, nad którymi przedtem się nie zastanawiała; ludzi, przy których wcześniej się nie zatrzymywała. Ewa uczy dziecko, czym jest świat i sama go odkrywa.

Reklama

Odkrywanie w sobie macierzyńskiej miłości sprawia, że Ewa chce przekazać nienarodzonemu dziecku o wiele więcej, niż tylko najprostszy alfabet dźwięków. Nazywa zło i dobro tego świata, bo wierzy, że dzięki temu uwrażliwi nienarodzonego człowieka na piękno i uodporni na ból. Wszystko po to, by po narodzinach dziecku było łatwiej wybrać właściwą drogę.

Ewa zadaje sobie oraz dziecku pytanie: „czy warto żyć?”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Ono
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy