Reklama

"Czeka na nas świat": STRESZCZENIE

Piotruś, 30- letni bezrobotny mężczyzna, mieszka samotnie w kawalerce na śląskim blokowisku. Utrzymuje go matka, która co miesiąc oddaje mu połowę swojej renty. Nocami dręczą bohatera koszmary. Śni mu się, że zjada matkę żywcem, jak kanibal.

Piętnastego dnia miesiąca matka przychodzi zapłakana. Listonosz, roznoszący przekazy emerytalne, uciekł z pieniędzmi w nieznanym kierunku. Ponieważ matka wyjeżdża do sanatorium, Piotruś musi przeżyć miesiąc na własny rachunek.

Kolega Piotrusia, Sproket, podsuwa mu pomysł na zdobycie pieniędzy: trzeba znaleźć starszą panią, która w zamian za usługi erotyczne będzie sponsorowała bohatera. Wybór Sproketa pada na sąsiadkę Piotrusia, 50-letnią Barbarę. „To będzie jakby twoja druga matka” tłumaczy Sproket Piotrusiowi.

Reklama

Zaaranżowana przez Sproketa schadzka kończy się kompromitacją. Zestresowany i głodny Piotruś nie jest w stanie dopełnić męskich obowiązków. Sproket robi bohaterowi gorzkie wyrzuty i odchodzi.

Piotruś udaje się w poszukiwaniu zatrudnienia do Biura Pracy. Urzędnik nie pozostawia mu żadnej nadziei- bez wyuczonego zawodu, wykształcenia i znajomości obsługi komputera, bohater może być tylko „operatorem pilota od telewizora”.

Piotruś próbuje na wszelkie sposoby zdobyć pieniądze na jedzenie. Przemierza polską, kapitalistyczną rzeczywistość, stykając się z jej charakterystycznymi postaciami i mechanizmami. Przeszukuje śmietniki w poszukiwaniu puszek, żebrze pod kościołem, sprzedaje radiomagnetofon w lombardzie, pracuje w supermarkecie. Wszystkie próby kończą się niepowodzeniem. Czasem udaje się Piotrusiowi zarobić parę groszy, ale wówczas trafia na parę bezrobotnych chuliganów, którzy biją go dotkliwie i odbierają mu pieniądze.

Nie chcąc martwić matki, która regularnie telefonuje do niego z sanatorium, Piotruś zmyśla historyjkę, że znalazł pracę w firmie brokerskiej. Mimo, że bohater stacza się coraz bardziej na dno, codziennie ubarwia tę opowieść nowymi szczegółami.

Złośliwy los nieuchronnie prowadzi Piotrusia do upadku. Gdy bohater osiąga dno upadku i rozpaczy, doznaje wewnętrznej przemiany. Pojawia się nadzieja, że Piotruś narodzi się na nowo i jeszcze raz stawi czoła światu.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Czeka na nas świat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy