Bohaterem filmu jest 18-letni Marek, którego jedynym zajęciem jest tresowanie niebezpiecznego psa. Marek, zaniedbywany przez bliskich, znalazł iluzoryczną ostoję w towarzystwie lokalnych skinów. Zdobył ich uznanie tylko i wyłącznie dlatego, że posiada psa killera. Skrzętnie skrywa tajemnicę, która w mig zrujnowałaby jego długo wywalczaną pozycję. Posiada on bowiem przyrodniego brata Cygana, odrzuconego przez wszystkich za zhańbienie rodziny. Marek będzie musiał poznać wyklętego brata. Czy odnajdzie w sobie wewnętrzną zdolność do współczucia, którego się tak boi? W filmie Miry Fornayowej wszystko toczy się nieśpiesznym rytmem, a fabuła zamyka się w z pozoru łagodnych i spokojnych kadrach. Agresja nie wylewa się na ekran. Jest raczej ostentacyjną pozą ujawniającą się dopiero w przysłowiowych czterech ścianach domów. Brak muzyki, dynamicznych ujęć oraz profesjonalnych aktorów sprawia, że mamy do czynienia z wyjątkowo naturalistycznym i przekonującym obrazem.
Czesko-słowacki dramat "Mój pies killer" w reżyserii Miry Fornay koncentruje się na problemie rasizmu i odradzających się ruchów neonazistowskich w Europie - pisze Joanna Ostrowska.
Czytaj więcej