Reklama

"Stygmaty" nareszcie w Polsce!

W piątek, 17 sierpnia, na ekrany polskich kin wszedł kontrowersyjny film Ruperta Wainwrighta "Stygmaty". Obraz pojawił się w naszym kraju dopiero w dwa lata po jego premierze w Stanach Zjednoczonych, a opowiada o młodej, niewierzącej kobiecie, która miewa niezwykłe wizje religijne i odkrywa na swym ciele stygmaty.

Wyznaczony przez Watykan ksiądz przybywa, by prawdzić wiarygodność tych znaków. Bohaterkę filmu w nadzwyczajny sposób kreuje Partricia Arquette ("Ciemna strona miasta", "Zagubiona autostrada", "Mały Nicky").

Film wzbudził wiele kontrowersji, a dostojnicy kościelni nie szczędzili mu krytycznych uwag. Głównym powodem tych opinii był, pojawiający się w filmie, wątek piątej ewangelii, której autorem miał być sam Jezus Chrystus. W 1945 roku odnaleziono tekst, nazwany później piątą ewangelią, który został napisany na początku pierwszego stulecia naszej ery w języku aramejskim, w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Tekst ten nie został uznany za autentyczny przez władze kościoła katolickiego. W owym dziele znajdują się treści zaprzeczające obowiązującym dogmatom, m.in. mówiące, że do kontaktu z Bogiem nie potrzeba instytucji Kościoła.

Reklama

Bohaterka filmu Ruperta Wainwrighta "Stygmaty" to 20-letnia, niewierząca fryzjerka, która lubi alkohol i zabawy w nocnym klubie. Pewnego dnia na jej rękach i nogach pojawiają się mocno krwawiące rany, a przy licznych świadkach, w metrze, dochodzi do pojawienia się na plecach dziewczyny ran typowych dla biczowania.

Zdarzenie opisują dziennikarze i informacja ta dociera do Watykanu, skąd wysłany zostaje ksiądz Andrew Kiernan, mający wyjaśnić sprawę.

Reżyser przyznaje, że szukając obsady do swego filmu, od początku myślał o Patricii Arquette. "Szukaliśmy kogoś, kto nie byłby ofiarą, kto miałby w sobie młodzieńczą energię, a ostatecznie ukazałby poetycką duszę. Patricia jest wyjątkowo żywiołowa, zachwyciło mnie to, co wniosła do swojej roli" - powiedział Rupert Wainwright.

Z kolei Patricia Arquette tak wspomina pracę nad filmem: "Początkowo wystraszyłam się i nie chciałam brać w tym udziału. Wleczono mną po rozpędzonym wagonie metra, ciągano po podłodze, biegałam po ulicy w deszczu, a wokół zderzały się samochody. Była krew, woda, lewitacja, wybuchająca para, deszcz i wyjący wicher. Pod koniec dnia byłam zadowolona, że mam dobrego kręgarza".

W rolach głównych w filmie, obok Patricii Arquette, wystąpili Gabriel Byrne ("Człowiek w żelaznej masce", "Wróg publiczny" "I stanie się koniec") i Jonathan Pryce ("Ronin", "Evita", "Jutro nie umiera nigdy").

Na szczególną uwagę zasługuje ścieżka dźwiękowa z filmu, która trzyma w napięciu równie mocno, jak obraz. Na płycie są utwory takich wykonawców, jak Chumbawamba, Bjork, David Bowie, Massive Attack, Sinead O'Connor.

Film "Stygmaty" wprowadziła na ekrany polskich kin firma Monolith.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Patricia Arquette | obraz | ksiądz | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy