Reklama

Scarlett Johansson marzy o niemym filmie

Scarlett Johansson ("Między słowami", "Don Jon", "Vicky Cristina Barcelona") wyznała, że marzy o zagraniu w niemym filmie. Najnowsza produkcja aktorki to obraz Spike'a Jonze'a "Ona", w którym jednak nie można jej zobaczyć na ekranie... Gwiazda użycza tam głosu systemowi operacyjnemu o imieniu Samantha.

Scarlett Johansson przyznaje, że lubi filmy, w których nie ma zbyt wielu dialogów, więc rola w niemym filmie byłaby dla niej wprost idealna.

"Wolę filmy, w których jest mało dialogów, ponieważ mam większą swobodę i mogę się bardziej wykazać jako aktorka" - mówi Johansson w wywiadzie dla "The Daily Mail".

"Możliwość zagrania w niemym filmie byłaby niesamowitym doświadczeniem" - dodaje.

W najnowszej produkcji Spike'a Jonze'a "Ona" Scarlett "występuje" jako głos systemu operacyjnego Samantha. Nie przeszkodziło to jury festiwalu w Rzymie przyznać jej za tę kreację nagrodę dla... najlepszej aktorki.

Reklama

Aktorkę będzie można zobaczyć w 2014 roku kilku filmach, m.in. "Under The Skin" oraz "Captain America: The Winter Soldier".

Film "Ona" trafi na ekrany polskich kin 14 lutego 2014 roku.


Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama