Reklama

Robert Pattinson i prostytutki

"Cosmopolis" Davida Cronenberga z główną rolą Roberta Pattinsona oraz głośny dokument Michaela Glawoggera "Chwała dziwkom" możemy od piątku oglądać na ekranach polskich kin. Wśród sześciu premier znalazły się również amerykańskie komedie: "Jak urodzić i nie zwariować" oraz "Wielki rok".

"Cosmopolis" (recenzja) Davida Cronenberga to ekranizacja kultowej powieści Dona De Lillo z główną rolą gwiazdy sagi "Zmierzch" - Roberta Pattinsona, który wciela się w postać Ericka Packera, 28-letniego miliardera. Ten giełdowy geniusz i bezwzględny manipulator opuszcza swój superluksusowy apartament na Manhattanie, by przemierzyć ogarnięte chaosem miasto. Będzie to podróż, która na zawsze odmieni jego uporządkowane, pozbawione emocji życie. Z wnętrza swej pancernej limuzyny Erick doświadczy świata, z jakim dotąd nie zetknął się twarzą w twarz. W filmie zobaczymy również: Juliette Binoche, Mathieu Amalrika oraz Paula Giamattiego.

Reklama


"Chwała dziwkom" (recenzja) to dokumentalny film prezentujący trzy kraje, trzy religie i jedną, najstarszą profesję - prostytucję. W Tajlandii prostytutki czekają na klientów za szklanymi weneckimi lustrami, w których zalotnie przeglądają się, nie widząc kto je ogląda. W Bangladeszu mężczyźni udają się do brudnych slumsów, gdzie tanie kobiety lekkich obyczajów realizują ich seksualne marzenia. Z kolei w Meksyku prostytutki modlą się do Świętej Pani. "Chwała dziwkom" to trzecia część filmowej trylogii Michaela Glawoggera, poświęcona globalizacji oraz relacji człowieka i środowiska, w którym przyszło mu żyć.


"Jak urodzić i nie zwariować" (recenzja) to amerykańska komedia oparta na... bestsellerowym poradniku dla rodziców "W oczekiwaniu na dziecko". Film Kirka Jonesa ("Niania", "Wszyscy mają się dobrze") to opowieść o pięciu parach, które stają przed wyzwaniami zbliżającego się rodzicielstwa. W produkcji występują hollywoodzkie gwiazdy pierwszej wielkości, wśród nich Cameron Diaz jako ciężarna Jules i Jennifer Lopez w roli fotografki Holly, która postanawia adoptować dziecko. Galerię postaci uzupełnią: gwiazdor tanecznego show Evan (Matthew Morrison) oraz Rosie (Anna Kendrick) i Marco (Chace Crawford), którzy mają inny problem: dziecko pojawia się jeszcze przed pierwszą randką rodziców. Wszyscy oni będą musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, jak urodzić i nie zwariować...


Amerykańska komedia "Wielki rok" (recenzja) opowiada historię trzech rywalizujących ze sobą ornitologów. Biorą oni udział w corocznym konkursie obserwacji najrzadszych ptaków w Ameryce Północnej. Niewątpliwym atutem filmu jest obsada - głównych bohaterów kreują tu mistrzowie komedii: Steve Martin, Jack Black i Owen Wilson. Za kamerą stanął zaś David Frankel ("Diabeł ubiera się u Prady", "Marley i ja"), według którego "Wielki rok" to "opowieść o realizowaniu marzeń i ambicji, a także o męskiej przyjaźni".


"Czarnobyl. Reaktor strachu" to najnowszy horror twórcy przełomowego "Paranormal Activity". Sześcioro młodych ludzi szukających ekstremalnych wrażeń wynajmuje przewodnika, który, mimo surowych zakazów, zabiera ich do owianego tajemnicą miasta-widmo. Tu mieszkali niegdyś pracownicy reaktora w Czarnobylu. Po tragicznym wybuchu, ponad 25 lat temu, w ciągu 48 godzin przeprowadzono ewakuację całego miasta. Pozostali w nim nieliczni ludzie, których już nigdy więcej nie widziano... Wkrótce bohaterowie filmu odkrywają, że choć nikt nie przeżył katastrofy, bynajmniej nie są tutaj sami. Wszystko wskazuje na to, że przerażający rozdział w historii miasta nie został jeszcze wcale zamknięty.


"Czarna, jak smoła, niepoprawna komedia o samotności i seksie" - tak reklamowany jest duński dramat "Nie ma tego złego" (recenzja), opowiadający o samotności czwórki protagonistów. Ingeborg czuje się nieatrakcyjna. Pewny siebie jest za to Jonas. Jest świadomy swej atrakcyjności, więc ją... sprzedaje. Anna jest piękną i młodą, ale fizycznie niepełnosprawną kobietą. Anders jest z kolei pełen wrażliwości, co odbija się na jego psychice. To, co mają wspólnego, to pragnienie miłości i bliskości. Każda z tych osób bezgranicznie chce ufać w lepsze jutro. Kiedy nadejdzie? "Nie ma tego złego" to reżyserski debiut Mikkela Munch-Falsa, za który twórca otrzymał nominację do Europejskiego Odkrycia Roku.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy