Reklama

Reżyser "Still Alice" w szpitalu

Reżyser filmu "Still Alice", Richard Glatzer, trafił do szpitala z problemami z oddychaniem. Życiowy partner Glatzera i współtwórca "Still Alice", Wash Westmoreland, ujawnił, że był on "martwy przez 15 minut".

O całym zdarzeniu Westmoreland poinformował w niedzielę, 15 lutego, za pośrednictwem Facebooka. Glatzer, u którego w 2011 roku zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne, został zabrany do szpitala w Los Angeles w piątek, 13 lutego po tym, jak nagle zaczął mieć poważne problemy z oddychaniem.

Tuż przed zatrzymaniem krążenia pacjent został poddany zabiegowi intubacji. Jak ujawnił Westmoreland, Glatzer przez 15 minut był "legalnie martwy", lekarzom udało się jednak uratować reżysera, który przebywa cały czas w szpitalu, stan jego zdrowia polepsza się z każdym dniem.

Reklama

Oscarową galę Glatzer najprawdopodobniej obejrzy więc ze szpitalnego łóżka. Szansę na statuetkę Akademii ma gwiazda "Still Alice", Julianne Moore, która wcieliła się w postać cierpiącej na Alzheimera profesor Alice Howland

"Still Alice" to historia oparta na powieści autorstwa Lisy Genovy o tym samym tytule. W obsadzie oprócz Moore są również takie gwiazdy, jak Alec Baldwin, Kristen Stewart czy Kate Bosworth.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Motyl. Still Alice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy