Reklama

"Respect": Premiera filmowej biografii Arethy Franklin znowu przeniesiona

Miłośnicy Arethy Franklin będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Jej biografia zatytułowana "Respect" nie będzie miała premiery 15 stycznia 2021 roku. Obecnie bardziej prawdopodobne jest, że film trafi do kin w sierpniu. Powodem zmian jest oczywiście wywołana pandemią niepewna sytuacja w branży filmowej, jak i to, że bardzo wiele kin pracuje teraz krócej lub wcale.

Miłośnicy Arethy Franklin będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Jej biografia zatytułowana "Respect" nie będzie miała premiery 15 stycznia 2021 roku. Obecnie bardziej prawdopodobne jest, że film trafi do kin w sierpniu. Powodem zmian jest oczywiście wywołana pandemią niepewna sytuacja w branży filmowej, jak i to, że bardzo wiele kin pracuje teraz krócej lub wcale.
Jennifer Hudson jako Aretha Franklin /materiały prasowe

Jako pierwszy informację o zmianie terminu premiery podał serwis "Variety". To już druga zmiana, gdyż pierwszym terminem miał być sierpień 2020 roku.

Fani talentu zdobywczyni Oscara Jennifer Hudson, która gra główną rolę, zaczynają lekko utyskiwać na przesuwający się termin premiery. Nic w tym dziwnego, zważywszy na to, że film, za którego reżyserię odpowiedzialna jest Liesl Tommy, już ma bardzo dobre notowania.

Nieprzypadkowo, bo trudno nie mieć wysokich oczekiwań, skoro odtwórczyni głównej roli została "namaszczona" przez samą Królową Dusz. 39-letnia Jennifer Hudson zapewnia, że nigdy nie zapomni chwili, kiedy Aretha Franklin, patrząc jej prosto w twarz powiedziała: "A więc otrzymasz Oscara za granie mnie, prawda?".

Reklama

"Pomyślałam wtedy, że mogę spróbować" - wspomina Hudson. I choć Arethy Franklin już nie ma (zmarła na raka trzustki w 2018 roku, mając 76 lat, przyp. red.), prace nie ustały.

Reżyserka biografii skoncentrowała się na wycinku z życia piosenkarki.

"Zawsze oglądając biografie miałam wrażenie, że jest to zbyt ogólne, jak na mój gust, opowiadanie historii. Dlatego ja skoncentrowałam się na jej młodości. Na tym czasie w jej życiu, który sprawił, że była taka, jaka była" - powiedziała w wywiadzie dla serwisu Entertainemnt reżyserka filmu.

Dlatego akcja historii rozpoczyna się pod koniec lat czterdziestych XX wieku, kiedy Franklin była jeszcze dziewczynką i kończy się mniej więcej w czasie, gdy jako świadoma siebie kobieta nagrała Amazing Grace. Dwupłytowe dzieło z 1972 roku, które stało się jej największym sukcesem i najbardziej udanym nagraniem gospel na żywo wszech czasów.

Prócz Hudson w biografii zagrają Forest Whitaker jako CL Franklin, Marlon Wayans jako Ted White, Mary J. Blige jako Dinah Washington i Tituss Burgess jako ks. Dr James Cleveland.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Hudson | Aretha Franklin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy