Reklama

Rekord "Listów do M."

Już dawno filmowi krytycy i widzowie nie byli tak zgodni. Komedia romantyczna "Listy do M." w miniony weekend podbiła serca niemal 400 tysięcy widzów!

Film "Listy do M.", którego reżyserem jest Mitja Okorn, pojawił się w kinach w czwartek, 10 listopada. Do 13 listopada włącznie obejrzało go 374 373 widzów. Jest to trzecie otwarcie polskiego filmu na przestrzeni ostatnich 20 lat, a zarazem najlepsze w tym roku.

Zapowiadając świetne kino, twórcy nie składali obietnic bez pokrycia. Ta "komedia bardzo romantyczna" rozgrzała serca widzów tak mocno, że przebiła popularnością najbardziej oczekiwane premiery tego roku - "1920 Bitwę Warszawską", czy "Baby są jakieś inne" i wygląda na to, że ma spore szanse utrzymać pozytywny nastrój widzów w kinach, aż do samych Świąt!

Reklama

Filmem zachwycają się też grający w nim aktorzy: "Nie pamiętam kiedy mogłam powiedzieć o polskim filmie to, co o tym - że mi się bardzo podobał" - przyznaje Agnieszka Wagner. Podobne zdanie ma odtwarzający główną rolę Mikołaja, Maciej Stuhr - "Z dużą przyjemnością i otwartą przyłbicą, czyli bez wstydu, zapraszam na ten film".

Czym przekonują "Listy do M."? Przede wszystkim dobrym scenariuszem i świetną grą aktorską. Agnieszka Dygant, która zagrała Karinę mówi: "To jest coś bardziej z pazurem, postaci są bardziej wyraziste". Piotr Adamczyk zdradza natomiast, że "ten film szykuje dla każdego pewną niespodziankę, taką bardzo osobistą".

"Widz oglądając ten film nie będzie czuł się zażenowany, co niestety często zdarza się w polskim kinie" - tak natomiast o "Listach do M." powiedział w TVN24 Tomasz Karolak. Do opinii kolegi po fachu przyłączył się Paweł Małaszyński, który przyznał, że "Listy do M.", to komedia wyjątkowa: "Jak ognia unikam komedii romantycznych, ale gdyby pojawił się na horyzoncie taki scenariusz, jak: 'Kiedy Harry poznał Sally' albo 'Notting Hill', to wchodzę w to jak w masło, i tak było w przypadku 'Listów do M.'"

Przypomnijmy, że "Listy do M." to film, w którym pogubieni życiowo bohaterowie odkryją, że to, co ich spotkało, to właśnie miłość! W jeden, wyjątkowy dzień w roku, pięć kobiet i pięciu mężczyzn przekona się, że przed miłością i świętami nie da się uciec. Paweł Małaszyński, Maciej Stuhr, Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak, Roma Gąsiorowska, Agnieszka Dygant i Katarzyna Zielińska pokażą jak kochać, w najbardziej romantycznym przeboju tego roku!

Przeczytaj recenzję "Listów do M." na stronach INTERIA.PL!


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Listy do M.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy