Reklama

Powstanie sequel "World War Z"?

Po tym, jak "World War Z" - thriller o zombie z Bradem Pittem w roli głównej, po pierwszym tygodniu wyświetlania w kinach znalazł się na szczycie światowego box office'u, zarabiając 118 milionów dolarów, pojawiły się pogłoski o możliwości powstania sequela.

Wiceprezes studia Paramount, Rob Moore, potwierdził, że będzie "aktywnie działał w kierunku powstania sequela". Moore pochwalił także aktora i producenta "World War Z", Brada Pitta, za ogromny wkład w promocję filmu.

"Wspaniałe było to, że Brad pokazał jak znakomitym partnerem i producentem potrafi być. Bardzo się w ten projekt zaangażował" - wyznał Moore.

Pitt, który wciela się w głównego bohatera filmu Marca Forstera, Gerry'ego Lane'a, jest również przekonany o tym, że z powodzeniem można zrealizować kolejne części "World War Z". Według aktora w filmowym świecie zombie jest jeszcze bardzo dużo do opowiedzenia.

Reklama

"Ta historia jest stworzona do sequeli, ponieważ książka jest niezwykle obszerna, gęsta w informacje, odniesienia historyczne, a przede wszystkim to historia międzynarodowa. Jest wiele kierunków, w których można dalej podążać" - stwierdził gwiazdor.

Aktor niezwykle przysłużył się do promocji filmu, zaskakując swoich fanów swoją obecnością na pokazach premierowych na całym świecie.

Przypomnijmy, że "World War Z" opowiada o pracownikach ONZ, którzy starają się powstrzymać pandemię zombie, która zagraża wyginięciu całej ludzkości. W polskich kinach film zrealizowany na podstawie noweli Maxa Brooksa będziemy mogli oglądać od 5 lipca.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: World War Z | box office | powstane | zombie | Brad Pitt | producent | World War Z
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama