Reklama

Philip Seymour Hoffman: Zaskakujący testament

Dzieci Philipa Seymoura Hoffmana nie odziedziczą ani centa po wartym 35 mln dolarów majątku ojca. Amerykański aktor, zdobywca Oscara za rolę w "Capote", cały majątek przekazał życiowej partnerce i matce swoich dzieci - Mimi O'Donnell.

W treści testamentu Hoffman zastrzegł, że zgromadzone przez niego środki nie powinny być przeznaczone na spełnianie zachcianek potomków. Jak podkreślił, pragnie by nauczyły się ciężkiej pracy i same osiągnęły swój sukces.

Kilka tygodni temu podobną deklarację złożył Sting. Piosenkarz zapowiedział, że również nie zostawi spadku swoim dzieciom.

Przypomnijmy, że 46-letni Philip Seymour Hoffman został 2 lutego 2014 roku znaleziony martwy w łazience swojego apartamentu na Manhattanie, z igłą wbitą w przedramię. Policja trafiła w mieszkaniu gwiazdora na heroinę. Oficjalnym powodem zgonu było nieumyślne przedawkowanie leków oraz narkotyków. Do uzależnienia od narkotyków i alkoholu aktor przyznał się publicznie w 2006 roku.

Reklama

Filmową karierę Philip Seymour Hoffman rozpoczął w 1991 roku, stopniowo zyskując uznanie drugoplanowymi kreacjami w takich filmach jak: "Zapach kobiety" (1992), "Twister" (1996), "Boogie Nights" (1997), "Big Lebowski" (1998), czy "Magnolia" (1999).

W 2006 roku Hoffman otrzymał Oscara i Złoty Glob dla najlepszego aktora za tytułową rolę w biograficznym filmie "Capote", opowiadającym o życiu autora "Śniadania u Tiffany'ego". Trzykrotnie nominowany był do nagrody Akademii w kategorii "najlepszy aktor drugoplanowy" za kreacje w filmach: "Mistrz" (2012), "Wątpliwość" (2008) i "Wojna Charliego Wilsona" (2007).

Innymi filmami, w których mogliśmy go oglądać, były: "Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" (2007), "The Savages" (2007), "Synekdocha, Nowy Jork" (2008), "Moneyball" (2011) oraz "Idy marcowe" (2011). W 2013 roku wcielił się w postać Plutarcha Heavensbee'a w filmie "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia". W 2011 roku zadebiutował jako reżyser filmem "Jack Goes Boating".

źródło: CNN Newsource/x-news

"Aktorzy są odpowiedzialni wobec postaci, które grają. Nie mają ich osądzać, ale uczciwie, z całym twórczym zaangażowaniem, odtworzyć. Wtedy jest szansa, że nawet jeśli postać jest odstręczająca, widz nie odwróci od niej wzroku, tylko postara się ją zrozumieć" - brzmiało jego aktorskie credo.

Niebawem na ekrany polskich kin wejdzie ostatni film Philipa Seymoura Hoffmana - "Bardzo poszukiwany człowiek". Premiera już 8 sierpnia!


Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Philip Seymour Hoffman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy