Reklama

Mireille Enos i dni zagłady

Ze śmiercią jej do twarzy. 37-letnia Mireille Enos obcuje z nią każdego dnia. Na małym ekranie tropi seryjnych morderców jako detektyw Sarah Linden z serialu "Dochodzenie". W kinie - stawia czoła zombie u boku Brada Pitta w horrorze "World War Z".

Całkiem sporo krwi i śmierci jak na jedną osobę, ale przynajmniej dzięki takiej dawce emocji można zachować formę.

- Przez niemal cały ubiegły rok nie tylko byłam żoną Brada Pitta, ale jeszcze uciekałam przed zombie - śmieje się aktorka. - Jedną z moich ulubionych scen w "World War Z" jest ta, w której odpieramy atak zombie na klatce schodowej jakiegoś pustostanu. Każdy kolejny dzień wyglądał tak samo: biegałam w górę i w dół po zdających się nie mieć końca schodach. Jaki stąd wniosek? Kiedy polują na ciebie zombie, nie chowaj się na klatce schodowej, z której nie ma alternatywnej drogi wyjścia...

Reklama

Musiałam krzyczeć i robić uniki

Jest sobotnie popołudnie. Enos odebrała telefon ode mnie w swoim domu pod Los Angeles, w którym mieszka z mężem, aktorem Alanem Ruckiem. W minionym roku Alan niemal nie widywał swojej żony - tak bardzo była zapracowana. Oprócz pracy na planie bijącego rekordy popularności "Dochodzenia" (niedawno rozpoczęła się emisja trzeciej transzy serialu) i "World War Z", Enos kończyła zdjęcia do dwóch filmów w reżyserii Atoma Egoyana: "Devil's Knot" i "Queen of the Night". - Ależ ze mnie szczęściara! - cieszy się Mireille. - Tyle się dzieje, i są to same fajne rzeczy!

Największy szum medialny towarzyszy oczywiście premierze "World War Z". Zdjęcia do filmu mocno zapadły aktorce w pamięć z uwagi na nagromadzenie intensywnych scen akcji.

- Generalnie staramy się przetrwać - tłumaczy. - W jednej ze scen siedzimy w samochodzie, a zombie próbują wybić szyby i dostać się do środka. Musiałam krzyczeć i robić uniki, a Brad, rzecz jasna, miał za zadanie nas bronić...

Współpraca z Bradem Pittem nieuchronnie wiąże się z okazjonalnymi spotkaniami z liczną "świtą" gwiazdora, czyli jego wesołą rodziną.

- Owszem, Angelina Jolie pojawiła się na planie raz czy dwa - potwierdza Enos - podobnie jak dwóch najstarszych chłopców i dwie najstarsze dziewczynki. Wszyscy oni tworzą naprawdę wspaniałą rodzinę... Chłopców najbardziej "kręciło" to, że ich tata walczy z zombiakami!


Rzecz jasna, nie były to powolne, niemrawe zombie, jakie znamy z dawniejszych filmów.

- Nasze zombie poruszają się bardzo szybko - mówi Enos. - A poza tym są po prostu straszne. Wydaje mi się, że dostałam tę rolę między innymi dlatego, że mam waleczną naturę. Trenuję sztuki walki. Ten film wymagał ode mnie ogromnej sprawności fizycznej. Nie odniosłam żadnych obrażeń podczas kręcenia zdjęć, ale byłam nieźle posiniaczona...

To właśnie rola detektyw Linden, w którą wciela się w "Dochodzeniu", zaintrygowała Brada Pitta, producenta "World War Z". Słynny aktor skontaktował się z Mireille i zaproponował jej, by wzięła udział w przesłuchaniu do filmu.

- Brad jest fantastyczny. To facet z klasą, w dodatku bardzo pracowity - mówi Enos. - Fakt, że sam jest ojcem, sprawił, że jego gra w "World War Z" była bardzo wiarygodna. Świetnie dogadywał się z naszymi filmowymi dziećmi. To prawda, jest gwiazdorem - ale przede wszystkim jest sympatycznym, normalnym gościem.

Praktycznie zaraz po zakończeniu zdjęć do "World War Z" Enos zameldowała się na planie "Dochodzenia". W trzecim sezonie serialu do obsady dołączył Peter Sarsgaard. Grana przezeń postać - osądzony i skazany seryjny morderca, którego wina budzi jednak wątpliwości - jest zagadką, która spędza sen z powiek detektyw Linden. (...)

Wciąż tropi seryjnych morderców

Enos zapewnia, że gra w "Dochodzeniu" daje jej dziś tyle samo radości, co podczas pracy nad pierwszym sezonem serialu.

- Uwielbiam moją bohaterkę za jej złożoną, nieoczywistą osobowość - mówi. - Nie jest wredną zołzą, ale też nie czuje potrzeby zachowywania się w sposób, który wzbudzałby sympatię otoczenia. Jest skomplikowana, zamknięta w sobie - a okazjonalnie bywa też dobrą matką. Za to na płaszczyźnie zawodowej jest niezrównana. Przede wszystkim jednak jest bardzo ludzka.


Enos, córka Amerykanina i Francuzki, dorastała w Houston wraz z czwórką rodzeństwa. Cała rodzina od zawsze zdradzała aktorską żyłkę, co nie pozostało bez wpływu na wybór drogi życiowej przez Michelle. - Moi starsi brat i siostra grali w teatrze zarówno w szkole średniej, jak i w college'u. Po prostu poszłam w ich ślady - mówi.

Po ukończeniu studiów na Brigham Young University w Salt Lake City Mireille przeniosła się do Nowego Jorku, by szukać szczęścia na deskach tamtejszych teatrów. Los postanowił dopomóc jej talentowi: już w 2004 r. została nominowana do prestiżowej nagrody Tony za rolę Honey w broadwayowskiej adaptacji słynnej sztuki "Kto się boi Virginii Woolf?" Edwarda Albee.

- Po tym sukcesie pomyślałam sobie: zobaczmy, jak żyje się w Los Angeles - wspomina aktorka. - Nie minął rok, a ja już pracowałam na planie serialu "Trzy na jednego".

W tej popularnej produkcji HBO Mireille grała od 2007 do 2011 r., wcielając się w siostry bliźniaczki - JoDean i Kathy Marquart. Później Enos zafundowała sobie roczny urlop macierzyński w związku z narodzinami jej córeczki, Vesper Vivienne. Jak widać, przerwa ta nie wpłynęła negatywnie na jej karierę - czego dowodzi sukces "Dochodzenia", jej świetnie przyjęta rola w "Gangster Squad. Pogromcach mafii" (2013), a teraz także udział w "World War Z".

Chyba muszę wystąpić w jakiejś komedii...

Obecnie Enos kręci zdjęcia do kolejnej dużej produkcji: to thriller "Sabotage", w którym występuje u boku Arnolda Schwarzeneggera, Terrence'a Howarda i Olivii Williams. - Gram tam ostrą, szaloną dziewczynę - mówi.

Na co dzień Mireille Enos najlepiej czuje się w domu, w towarzystwie córeczki i męża (znanego m.in. z ról w filmach "Wolny dzień Ferrisa Buellera", "Speed: Niebezpieczna prędkość", a także z serialu "Spin City"). Mireille i Alan poznali się w 2005 r. na Broadwayu: wspólnie występowali w sztuce "Absurd Person Singular".

- Zrobiliśmy razem przedstawienie, a potem się pobraliśmy - mówi z szerokim uśmiechem aktorka. - Nie znam drugiego takiego mężczyzny.

Ich domową sielankę zakłóca tylko jedno...

- Jest mi przykro, że nasza córeczka nie może oglądać filmów, w których gra mamusia - wzdycha Enos. - Ale przecież nie może patrzeć na zombie ani na seryjnych morderców, których ścigam na ekranie.

© 2013 Cindy Pearlman

Tłum. Katarzyna Kasińska

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

The New York Times
Dowiedz się więcej na temat: World War Z | Mireille Enos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy