Reklama

Marcin Dorociński kręci film w Montrealu? Kolejny międzynarodowy projekt Polaka

Wygląda na to, że Marcin Dorociński pracuje na planie kolejnego międzynarodowego projektu. Polski aktor w ostatnich dniach w mediach społecznościowych chwali się zdjęciami z Montrealu, podsycając ciekawość obserwatorów. "Pozdrawiam z Montrealu, gdzie spędzę najbliższe cztery miesiące" - napisał.

Wygląda na to, że Marcin Dorociński pracuje na planie kolejnego międzynarodowego projektu. Polski aktor w ostatnich dniach w mediach społecznościowych chwali się zdjęciami z Montrealu, podsycając ciekawość obserwatorów. "Pozdrawiam z Montrealu, gdzie spędzę najbliższe cztery miesiące" - napisał.
Marcin Dorociński /Michał Woźniak /East News

Rozpoczynający kolejną międzynarodową filmową przygodę Marcin Dorociński kilka dni temu podzielił się z fanami zdjęciem tajemniczego miejsca, w którym obecnie się znajduje. "Russell Crowe gra w fajną grę Where am I, to zgapię ją i zagram i ja. Zatem: gdzie jestem? Ściskam Was Kochani w przededniu wielkiej przygody. Wasz M." - napisał 28 lutego na swoim Facebooku Dorociński, umieszczając selfie na tle pewnego krajobrazu.

Reklama

Fanom aktora udało się zidentyfikować to miejsce. "Montreal, wieża zegarowa i browar Molson" - czytamy w komentarzach, wskazujących na Kanadę jako miejsce pobytu polskiego gwiazdora.

"No dobra. Czas na rozwiązanie zagadki. Nie jestem niestety w Radomiu. Choć mógłbym tam też dolecieć, bo przecież jest tam lotnisko" – zażartował na InstaStories Marcin Dorociński, wspominając o porcie lotniczym, który od początku ferii zimowych odprawił prawie 10 tysięcy pasażerów.

"Nie jestem również w Sosnowcu, jak sugerowało wielu moich obserwujących. Cieszę się, że Sosnowiec ma tylu fanów. Zasłużenie" – pisze dalej aktor, najwyraźniej dobrze się bawiąc. Kolejnymi miejscami, jakie wyklucza, są również Chełm, Grodzisk oraz rzeka Pisia Gągolina.

W końcu nadeszło rozwiązanie zagadki, które nie zaskoczyło nikogo, kto śledził komentarze pod poprzednim wpisem Marcina Dorocińskiego. Odpowiedzi towarzyszy fotografia przedstawiająca ścienne malowidło bez wątpliwości kojarzące się z Polską. "Pozdrawiam z Montrealu, gdzie spędzę najbliższe cztery miesiące. Ale Polska zawsze w serduszku. Z tęsknoty namalowałem na szybko oto ten mural" – śmieje się z wykonanego własnoręcznie selfie aktor.

Nowa rola Marcina Dorocińskiego?

Na fanów talentu malarskiego Marcina Dorocińskiego czekała jednak na dalszych slajdach przykra niespodzianka. Choć aktor nie tak dawno temu wcielał się w rolę samego Witkacego, widoczny na fotografii mural nie jest jego autorstwa. "Żartowałem. Z muralem. Nie Montrealem" – dodał gwiazdor.

Co Dorociński będzie robił w Montrealu? Wiadomo na pewno, że weźmie udział w zdjęciach do filmu, którego jest jedną z głównych gwiazd. Aktor zapowiadał, że będzie to rola zdecydowanie większa niż ta w "Mission: Impossible: Dead Reckoning". Wiadomo jeszcze, że zdjęcia potrwają cztery miesiące. Cała reszta pozostaje wielką niewiadomą.

Czytaj więcej: Marcin Dorociński w nowej zagranicznej produkcji. Zagrał w koreańskim thrillerze

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Dorociński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy