Reklama

Gillian Anderson jako wredna kocica w nowej animacji Netfliksa

Kolejnym projektem Netfliksa, w którym wystąpi Gillian Anderson będzie animacja „Robin Robin”. Po seksuolożce w serialu „Sex Education” i Margaret Thatcher w „The Crown”, aktorka użyczy teraz głosu nikczemnej kotce.

Kolejnym projektem Netfliksa, w którym wystąpi Gillian Anderson będzie animacja „Robin Robin”. Po seksuolożce w serialu „Sex Education” i Margaret Thatcher w „The Crown”, aktorka użyczy teraz głosu nikczemnej kotce.
Gillian Anderson /David M. Benett/Dave Benett /Getty Images

"Robin Robin" to produkcja studia Aardman Animations, Jej premierę zaplanowano na okres świąteczny w przyszłym roku. W obsadzie tego bożonarodzeniowego animowanego musicalu znajdą się też Richard E. Grant, Adeel Akhtar oraz Bronte Carmichael, która użyczy głosu tytułowej bohaterce filmu.

Kiedy Robin jako jajko trafi przypadkowo na wysypisko śmieci, jej wychowaniem zajmuje się kochająca rodzina myszy. Kiedy dorasta, różnice między nią, a przybraną rodziną stają się coraz wyraźniejsze. Robin zrobi jednak wszystko, by udowodnić swojej rodzinie, że potrafi być bardzo dobrą myszką. Na koniec jednak odkryje, kim naprawdę jest - czytamy w oficjalnym opisie filmu "Robin, Robin".

"Jesteśmy podekscytowani szerokim spektrum talentów, które zgodziły się pomóc nam w urzeczywistnieniu naszej wizji +Robin Robin+. Bronte ma w swoim głosie niewiarygodne ciepło i jesteśmy szczęśliwi, że stanowić będzie serce naszego filmu. Kiedy Richard podpisał z nami kontrakt, musieliśmy się uszczypnąć. Mieliśmy zdjęcie Withnaila [jedna z postaci, w którą wcielał się wcześniej Richard E. Grant - przyp. red.] przypięte na naszej ścianie w trakcie tworzenia jego postaci. Pracując z nim, upewniliśmy się, że jeśli tkwi w nim dusza jakiegoś zwierzęcia, to jest nim sroka" - powiedział jeden z reżyserów, Mikey Please, cytowany przez portal "Digital Spy".

Reklama

"Niewielu ludzi jest w stanie mruczeć jak autentyczna kotka. Szczęśliwie to Gillian jest jedną z takich osób. Jednym z najbardziej ekscytujących wydarzeń w naszym życiu było to, gdy Gillian mruczała na nas i warczała" - dodał drugi reżyser, Dan Ojari.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Gillian Anderson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy