Reklama

Festiwal w Cannes od kulis

Staruje festiwal filmowy w Cannes. Mało jest ludzi, którzy wiedzą o kulisach tej imprezy więcej od libańskiego biznesmena Elie Nahasa. W tym roku postanowił uchylić on rąbka tajemnicy.

Nahasa odwiedzał festiwal przez lata. Uważany jest nawet za jednego z tych, który pociągał kiedyś za sznurki tego, co działo się poza kamerami.

Ponoć często organizował kobiety do towarzystwa, których w tym czasie na Lazurowym Wybrzeżu nie brakuje. Na drogich jachtach i w lobby hotelach aż się roi od młodych, pięknych pań w bardzo kusych sukienkach.

"Każdego roku w trakcie festiwalu jest około 40 jachtów w porcie. Na każdym z nich jest około dziesięciu dziewczyn, wszystkie nagie lub półnagie" - opowiedział Nahas magazynowi "The Hollywood Reporter" i kontynuował: "Te kobiety czekają na jedno - swoje koperty, które otrzymają prawdopodobnie nad ranem. O to właśnie chodzi od 60 lat".

Reklama

Usługi pań do towarzystwa w trakcie festiwalu w Cannes nie są tanie. Za jeden wieczór życzą sobie nawet... 40 tysięcy dolarów!

"Hojni są zwłaszcza arabscy klienci. Dla nich pieniądze to jedynie papier. Oni nawet nie liczą ile wyjmują z portfela" - powiedział Nahas.

On sam również właśnie o tych klientów dbał najbardziej, ale w jaki sposób nie chciał zdradzić.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama