Reklama

Ewa Milde: Moja żona Zofia

24 lipca mija rok od śmierci Ewy Milde. Aktorka, reżyserka i dziennikarka zmarła w Chicago. Znana była z ról m.in. w "Czterdziestolatku", "Alternatywach 4", "Misiu" i "Tulipanie", a w USA także z działalności radiowej.

24 lipca mija rok od śmierci Ewy Milde. Aktorka, reżyserka i dziennikarka zmarła w Chicago. Znana była z ról m.in. w "Czterdziestolatku", "Alternatywach 4", "Misiu" i "Tulipanie", a w USA także z działalności radiowej.
Ewa Milde w kultowej scenie z "Misia" /INPLUS /East News

Ewa Milde urodziła się w 1944 r. w Skierniewicach. Ukończyła studia na Wydziale Aktorskim PWSTiF w Łodzi. W latach 1971-1982 była aktorką warszawskiego Teatru Ateneum. Do Ameryki wyjechała w 1987 roku i związała się z polonijnym radiem, kabaretem oraz teatrem.

W Chicago reżyserowała m.in. "Emigrantów" Sławomira Mrożka i współreżyserowała z nim "Lato w Nohant" Jarosława Iwaszkiewicza, tworząc jednocześnie przepiękną kreację George Sand. Grała też w komedii rosyjskiego dramaturga Aleksandra Gelmana "Ławeczka".

- Przygotowaliśmy wiele spektakli poetyckich m.in. na podstawie twórczości Herberta, Mickiewicza, Norwida. Co roku robiliśmy przedstawienia muzyczno-poetyckie poświęcone Powstaniu Warszawskiemu, w tym z tekstami Feliksa Konarskiego (Ref-Rena) oraz Mariana Hemara - mówił mąż aktorki, Bogdan Łańko.

Reklama

Ponadto przypomniał, że ojcem jego żony był przedwojenny oficer wojska polskiego, żołnierz AK Eugeniusz Milde. Wychowała się w patriotycznym duchu.

Ewa Uszpolewicz-Figurski, która jest sekretarzem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Ameryce, zaznaczyła, że Milde prowadziła w Chicago wraz z mężem Grupę Teatralną Proscenium. Pisała scenariusze m.in. o Chopinie, Agnieszce Osieckiej i Hemarze.

- Była inteligentna jak żyletka, a jednocześnie bardzo wrażliwa. Miała cienką skórę, którą bardzo pieczołowicie kryła. Miała też duże poczucie humoru i była nierozerwalnie związana z Polską - powiedziała PAP Uszpolewicz-Figurski.

Mieszkający w Chicago krytyk filmowy i kolega Milde z radia Zbigniew Banaś mówił, że wraz z mężem prowadzili od ok. 30 lat codzienną audycję "Na serio" w radiu polonijnym WPNA 1490. Ocenił, że stanowili bardzo zgrany duet radiowy.

- Jej działalność aktorska w dużej mierze obracała się też wokół kabaretu 'Bocian', który współzałożyli. Był to popularny kabaret zajmujący się najróżniejszymi tematami lokalnymi i nielokalnym - dodał Banaś.

Ewę Mildę szeroka publiczność z pewnością pamięta z kultowej sceny z "Misia". Kierownik Jan Hochwander (Krzysztof Kowalewski) ze swoją ekipą przychodzi do domu Stanisława Palucha i natrafia na Zdzisława Dyrmana (Ludwik Pak), który początkowo twierdzi, że jest Paluchem. Po chwili jednak nawołuje Zosię i pyta, czy jest Stach. "Stasiek! Milicja do ciebie!" - mówi nieco zmęczona życiem kobieta (gra ją właśnie Milde) i zasłania się kocem. "Panowie pozwolą, moja żona Zofia" - niemal wykrzykuje Dyrman.

Aktorka poza "Misiem" została zapamiętana m.in. z roli żony Jana Winnickiego (Janusza Gajosa) w serialu "Alternatywy 4" czy Bożeny, żony Antka (w tej roli również Gajos) w "Czterdziestolatku".

Milde grała również w teatrach - Teatrze Ziemi Łódzkiej, Teatrze Bałtyckim, szczecińskim Teatrze Dramatycznym, Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu i przez ponad dekadę w warszawskim Teatrze Ateneum.

Pożegnanie Ewy Milde odbyło się w Chicago, msza święta miała miejsce 1 września 2020 roku w tamtejszym kościele św. Trójcy.

Zgodnie ze swoją ostatnią wolą, gwiazda spoczęła jednak w Polsce. 5 września została pochowana na cmentarzu w Ołtarzewie k. Ożarowa Mazowieckiego.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy