Reklama

Eva Green: Bond powinien pozostać mężczyzną

25. film o przygodach Jamesa Bonda będzie ostatnim, w którym w agenta 007 wcieli się Daniel Craig. Fani już zastanawiają się, kto go zastąpi. Pojawiają się takie nazwiska jak Idris Elba, Richard Madden i Cillian Murphy. Niektórzy mają nadzieję, że agent 007 powróci jako kobieta i wskazują na Elizabeth Banks lub Gillian Anderson. Przeciwna temu pomysłowi jest Eva Green, która wcieliła się w dziewczynę Bonda w "Casino Royale", pierwszym filmie z serii z Craigiem w roli głównej.

25. film o przygodach Jamesa Bonda będzie ostatnim, w którym w agenta 007 wcieli się Daniel Craig. Fani już zastanawiają się, kto go zastąpi. Pojawiają się takie nazwiska jak Idris Elba, Richard Madden i Cillian Murphy. Niektórzy mają nadzieję, że agent 007 powróci jako kobieta i wskazują na Elizabeth Banks lub Gillian Anderson. Przeciwna temu pomysłowi jest Eva Green, która wcieliła się w dziewczynę Bonda w "Casino Royale", pierwszym filmie z serii z Craigiem w roli głównej.
Eva Grenn /Stephane Cardinale - Corbis /Getty Images

"Jestem za równouprawnieniem i prawami kobiet, ale James Bond powinien pozostać mężczyzną" - powiedziała Green w wywiadzie dla "Vanity Fair" podczas premiery swojego najnowszego filmu "Dumbo".

"Ta postać nie miałaby sensu jako kobieta. Możemy grać inne typy postaci, występować w kinie akcji, być superbohaterkami, ale James Bond powinien być mężczyzną a nie Jane Bond. Ta postać ma historię, która powinna być kontynuowana. Przez mężczyznę".

Aktorka wspomniała także swoją rolę w "Casino Royale" z 2006 roku, który tchnął w serię nowe życie. "W pierwszej chwili miałam pewne obawy przed zagraniem dziewczyny Bonda. Nie chciałam być głupią lalunią".

Reklama

Green przyznała, że jej postać była zupełnie inna od poprzednich postaci kobiecych w serii: "To była jedyna kobieta, która dotarła do serca Bonda i miała wyraźny wpływ na jego życie".

Według gwiazdy "Dumbo" Craig jest najlepszym odtwórcą roli Bonda w historii. "Uczłowieczył go. Sprawił, że [Bond] jest wrażliwy i daleki od ideału".

Podobną opinię ma Rachel Weisz, prywatnie żona Craiga. W lutym 2018 roku stwierdziła, ze kobiety powinny stworzyć własne bohaterki, a nie zmieniać istniejące już postaci.

Według Weisz byłoby to także sprzeczne z dziedzictwem Iana Fleminga, twórcy postaci. "[Fleming] poświęcił dużo czasu, by wykreować tę konkretną postać, która prezentuje konkretny rodzaj męskości oraz stosunku wobec kobiet".

Aktorka zakończyła swą wypowiedź słowami: "Kobiety naprawdę są fascynujące i powinny otrzymać własne historie".

Przeciwniczką zmiany płci agenta jest także producentka serii Barbara Broccoli. "Bond jest mężczyzną. Tak jest pisany i myślę, że pozostanie mężczyzną".

Najnowszy film o agencie 007 wejdzie do kin 8 kwietnia 2020 roku. Green wystąpiła ostatnio w "Dumbo", adaptacji słynnej animacji Disney'a w reżyserii Tima Burtona, która będzie mieć swą polską premierę 29 marca 2019 roku.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: James Bond | Eva Green
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy