Reklama

Ekipa "Ciemniejszej strony Greya" bezpieczna po ataku w Nicei

Jak donosiliśmy kilka dni temu, Dakota Johnson i Jamie Dornan byli obecni na Lazurowym Wybrzeżu na planie kontynuacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Po brutalnym ataku terrorystycznym w Nicei, w pobliżu planu zdjęciowego, producenci donoszą, że "cała ekipa i obsada filmu jest bezpieczna".

Jak donosiliśmy kilka dni temu, Dakota Johnson i Jamie Dornan byli obecni na Lazurowym Wybrzeżu na planie kontynuacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Po brutalnym ataku terrorystycznym w Nicei, w pobliżu planu zdjęciowego, producenci donoszą, że "cała ekipa i obsada filmu jest bezpieczna".
Dakota Johnson i Jamie Dornan na planie "Ciemniejszej strony Greya" /materiały prasowe

"Wszyscy pracujący nad 'Ciemniejszą stroną Greya' na południu Francji są cali i bezpieczni. Dziękujemy za zaangażowanie i obawy. To kolejny smutny dzień dla Francji i świata" - napisali w oficjalnym oświadczeniu producenci.

Wcześniej sprawę poruszył także na Facebooku producent filmu, Dana Brunetti. "Ekipa i aktorzy są bezpieczni" - oświadczył. Wytwórnia Universal nie skomentowała wydarzeń. Nie wiadomo, czy tragiczny atak wpłynie na dalszą produkcję filmu.

W zamachu terrorystycznym w Nicei śmierć poniosło ponad 80 osób. Rannych jest ponad 100. Wczoraj późnym wieczorem kierowca ciężarówki staranował ludzi zgromadzonych na promenadzie i oglądających pokaz fajerwerków z okazji Święta Bastylii. Po zatłoczonej ulicy tunezyjski zamachowiec powiązany z ISIS przejechał 2 kilometry.

Reklama

Premier Manuel Valls po tych wydarzeniach ogłosił we Francji trzydniową żałobę narodową. Prezydent Francois Holland przedłużył stan wyjątkowy, trwający we Francji od paryskich zamachów w listopadzie zeszłego roku, o kolejne trzy miesiące.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ciemniejsza strona Greya
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama