Dwa ronda im. Hanki Bielickiej

O taką formę upamiętnienia najsłynniejszej łomżynianki wnioskował prezydent miasta Jerzy Brzeziński. Uzasadniał, że Hanka Bielicka ma "niepodważalne" zasługi dla Łomży.

Aktorka swoje dzieciństwo spędziła w Łomży, zawsze podkreślała swoje silne emocjonalne związki z tym miastem.

W uzasadnieniu przyjętej uchwały zacytowano jeszcze nie publikowany biogram, który artystka podobno autoryzowała na kilka dni przed śmiercią.

"...Zawsze byłam typową dziewczyną z Łomży, która prze do przodu. Nigdy nie zapominam, że pochodzę z małego miasta. Szczycę się tym, bo tam rosną najmocniejsi ludzie" - tak brzmi fragment notatki.

Społeczność łomżyńska chce uczcić Hankę Bielicką jako osobę "niosącą światu radość i piękno, Łomży sławę, a łomżyniakom dumę" - głosi uzasadnienie uchwały radnych.

Hanka Bielicka mieszkała w Łomży do czasu wyjazdu na studia. Podczas spotkania w Łomży w 1999 roku, gdy otwierała wystawę jej karykatur namalowanych przez dzieci, wspominała, że jej rodzinna kamienica została zniszczona w 1939 roku od wybuchu bomby. Dodała, że z jej podwórka zostały jedynie dwa drzewa, które stoją na głównym rondzie przy dawnym gimnazjum żeńskim im. Marii Konopnickiej (obecnie II LO), do którego uczęszczała.

Pogrzeb aktorki odbędzie się w czwartek, 16 marca, na warszawskich Powązkach. Do tego czasu w łomżyńskim Ratuszu można się wpisywać do księgi kondolencyjnej, flagi miasta przepasano kierem.

Władze Łomży zaapelowały, by nie odwoływać w mieście imprez kulturalnych, ale dedykować je zmarłej artystce. Na pogrzeb z Łomży wybierają się różne delegacje.

W czerwcu 2005 roku Hanka Bielicka otworzyła w mieście swój salonik w Centrum Katolickim. W wydzielonym pokoju zebrano związane z nią pamiątki: część kostiumów estradowych aktorki, kapelusze, portrety aktorki, karykatury i rysunki, bibeloty.

Hanka Bielicka, aktorka teatralna i filmowa, nazywana królową estrady i mistrzynią monologu, zmarła 9 marca w Warszawie, w wieku 90 lat.