Reklama

Druga część głośnego filmu Netfliksa zbiera fatalne recenzje. Co poszło nie tak?

W piątek 19 kwietnia zadebiutowała kontynuacja "Rebel Moon" w reżyserii Zacka Snydera. Widzowie mieli wielkie oczekiwania, a dzień po premierze okazuje się, że "Zadająca rany zawodzi oczekiwania widzów.


Najnowsze recenzje związane z "Rebel Moon — Część 2: Zadająca rany" są wyjątkowo brutalne. Recenzenci są zdziwieni, że kontynuacja okazała się być jeszcze gorsza niż "jedynka". 

Zack Snyder stracił formę — ale czy w ogóle ją miał?

W recenzji, którą możemy znaleźć na stronie "Deadline" przeczytamy, że największym przekleństwem tego filmu jest fakt, że zbyt długo nic się nie dzieje, a pomimo zdolnej aktorskiej obsady, film jest nijaki, bo artyści nie mają materiału do pracy.

Reklama

Druga część "Rebel Moon" miała wyjaśnić nieco fabuły, podreperować kulejącą narrację, a zamiast tego otrzymaliśmy film, który rozciąga historię bardziej niż to konieczne.  

W serwisie "Rotten Tomatoes" możemy znaleźć opinię krytyków i zwykłych widzów na temat tej produkcji i nie jest dobrze. Pierwsza część zdobyła zaledwie 21% pozytywnych opinii od krytyków i 57% od widowni. Ale okazuje się, że może być gorzej.

"Rebel Moon — Część 2: Zadająca rany" otrzymał zaledwie 17% pozytywnych recenzji od krytyków i 46 % od widowni. To bardzo niski wyniki i raczej nie zanosi się, by była szansa na pozytywną zmianę. Jednocześnie jest to najgorszy wynik w historii Zacka Snydera - do niedawna najgorszym filmem w jego karierze był "Sucker Punch" z 2011 roku. 

"Dołączanie do swojego filmu zdobywców i nominowanych Oscarów nie czyni go prestiżowym" - czytamy w recenzji "Deadline". 

Z kolei recenzenci "ScreenRant" narzekają na pustkę tej produkcji. W ich opinii nie jest niczym więcej niż zaledwie drogą do kolejnej części, a film sam w sobie nie stanowi sensownej całości.  

"Rebel Moon": Szansa na odkupienie?

Potwierdzono, że w lecie 2024 mają pojawić się reżyserskie wersje obu części "Rebel Moon", a Snyder zdradził, że więcej materiału przedstawiającego pełnię postaci z filmów zostanie dopiero wtedy pokazane. Jednak czy w takiej sytuacji te materiały nie powinny znaleźć się w podstawowej wersji? 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zack Snyder | Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy