Reklama

Dokument o księdzu Bonieckim trafi na ekrany kin

24 lipca na ekrany polskich kin trafi dokumentalny film Aleksandry Potoczek "xABo: Ksiądz Boniecki".

24 lipca na ekrany polskich kin trafi dokumentalny film Aleksandry Potoczek "xABo: Ksiądz Boniecki".
Film „xABo: Ksiądz Boniecki” został w dużej mierze sfinansowany z publicznej zbiórki /Grażyna Makara /materiały dystrybutora

"Każdy z nas nosi walizkę, która dotyczy spraw niespełnionych, niedokonanych, źle dokonanych" - mówi bohater filmu "xABo: Ksiądz Boniecki": filozof, redaktor, zakonnik, pielgrzym, duchowy przewodnik. A przede wszystkim człowiek w drodze, jak portretuje go w swoim autorskim dokumencie Aleksandra Potoczek.

Tramwajami, samolotami, pociągami, autobusami, samochodami tytułowy xABo (to skrócony autograf, którego używa on w korespondencji z przyjaciółmi) przemierza Polskę, a napotkane w podróży osoby otwierają przed nim swoje "walizki" wątpliwości, zaniechań, smutku; bagaże pełne fundamentalnych pytań, jakie stawia sobie każdy człowiek. W poszukiwaniu odpowiedzi na nie, ekipa przebyła wraz z bohaterem 50 tysięcy kilometrów i podczas trzech lat wspólnej wędrówki była świadkiem setek poruszających, osobistych spotkań.

Reklama

W dużej mierze sfinansowany z publicznej zbiórki, "xABo: Ksiądz Boniecki" sam też jest odpowiedzią: na tęsknotę za przewodnikiem, niezawodnym i niestrudzonym towarzyszem drogi przez coraz bardziej wyboistą i niepewną rzeczywistość. Jego mądrość, niezależność i uczciwość są dziś potrzebne bardziej, niż kiedykolwiek. Choć jest solą w oku instytucji Kościoła, która zobowiązała go do milczenia (ma zakaz wypowiedzi w mediach - poza "Tygodnikiem Powszechnym", gdzie stale ukazują się jego artykuły), ksiądz Boniecki pisze książki, jeździ na spotkania z czytelnikami, spotyka się z potrzebującymi. Wspiera swoim autorytetem, przynosi pocieszenie i daje nadzieję tym, którzy ją tracą.

Z postawy bohatera, z jego stosunku do ludzi i świata, "xABo: Ksiądz Boniecki" wywodzi rodzaj dalekich od dogmatu przykazań, tworzy przewodnik po uczciwym dobrym życiu, w którym, po pierwsze: należy wybaczać.

Nie jest jednak dokument Aleksandry Potoczek laurką dla księdza. Jego bohater sam też dzieli się z nami zawartością swojej "walizki". Wspomina zaniechania ("Zaniedbanie może być gorsze, niż czyn popełniony" - przekonuje), mówi o uczuciach, jakie budzi w nim jego własne przemijanie (ma dziś 85 lat), o bezradności wobec tragedii, o wątpliwościach związanych ze swoją sytuacją w Kościele (porównuje ją do kryzysu małżeńskiego).

"xABo: Ksiądz Boniecki" jest portretem filozofa, pielgrzyma-outsidera, który całe życie wędruje własną drogą. Człowieka który łaknie kontaktu z innymi, ale kamera portretuje go także w chwilach samotności i zmęczenia wspaniałą, ale wyczerpującą podróżą, z walizką pełną naszych pytań o drogę.

"xABo: Ksiądz Boniecki" w kinach od 24 lipca.

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: xABo: Ksiądz Boniecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy