Reklama

"Barbie": Greta Gerwig walczyła o jedną z najlepszych scen filmu

W ramach BFI London Festival Greta Gerwig opowiadała o "Barbie", swoim ostatnim filmie i hicie letniego sezonu. Reżyserka zdradziła, że musiała walczyć, by jedna z najlepszych scen została zrealizowana.

W finale "Barbie" dochodzi do bitwy dwóch grup Kenów. Jednocześnie główny Ken (Ryan Gosling) śpiewa, że "jest po prostu Kenem". Według reżyserki scena jest zapisana w scenariuszu mniej więcej w ten sposób: "Całość zmienia się w senny balet, a bohaterowie porozumiewają się ze sobą poprzez taniec".

"Barbie": Senny balet i śpiewający Ken

Producenci nie byli do tego przekonani. Jak wspominała Gerwig, musiała bronić swojej wizji. "Pytali: 'Co to jest senny balet?'. Odpowiadałam: 'Wszystko we mnie tego potrzebuje. Co to jest balet senny? Gdzie mogę zacząć?" - mówiła. 

Reklama

Reżyserka zdradziła, że jedną z jej inspiracji była scena z Gene'em Kellym z "Deszczowej piosenki". Według niej zawiera ona "senny balet w sennym balecie". Przyznała, że także miała wątpliwości co do tej sceny. "Niby wszystko wydawało się być na miejscu i dawało mi dużo radości, ale czułam też, że 'O nie, to może wyjść strasznie, ale teraz się zaangażowałam'". 

Gerwig cieszy się, że jej obawy się nie spełniły. Czuje się onieśmielona pozytywnymi opiniami i ogromnym sukcesem filmu. Raduje się także, że "piosenka, która gra w jej sercu, gra też w sercach innych ludzi". 

"Barbie" weszła do polskich kin 21 lipca 2023 roku. Film zarobił na całym świecie ponad 1,435 miliarda dolarów, co daje mu miano najbardziej dochodowej produkcji tego roku.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: barbie | Ryan Gosling | Greta Gerwig
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy