Reklama

Aktor, który zagrał w "Szczękach", zostanie szefem policji

Nie chodzi jednak o aktora, który w słynnym dreszczowcu kreował szefa lokalnej policji. Przyszłym szefem policji będzie bowiem 56-letni Jonathan Searle. Ten, który w kultowym filmie zagrał dzieciaka, pływającego z tekturową płetwą przymocowaną do deski, aby wespół z bratem, wywołać panikę na plaży.

Nie chodzi jednak o aktora, który w słynnym dreszczowcu kreował szefa lokalnej policji. Przyszłym szefem policji będzie bowiem 56-letni Jonathan Searle. Ten, który w kultowym filmie zagrał dzieciaka, pływającego z tekturową płetwą przymocowaną do deski, aby wespół z bratem, wywołać panikę na plaży.
Kadr z filmu "Szczęki" (1975) /materiały prasowe

Urodzony w Oak Bluffs na wyspie Martha's Vineyard, czyli filmowej Amity Island, Jonathan Searle nigdy nie przestał być wyspiarzem. Do policji wstąpił w 1986 roku i obecnie ma stopień sierżanta.

W rozmowie z "Vineyard Gazette" wyznał, że na swoje nowe stanowisko pracował "przez całą karierę".

Zagrał w "Szczękach". Będzie szefem policji


Na stronie "The Daily Jaws", zrzeszającej miłośników "Szczęk", zauważono, że w trakcie tej kariery Searle miał okazję zatrzymać dowcipnisia, który próbował wywołać panikę na plaży, wmawiając ludziom, że ze swojej łodzi wypatrzył parę ogromnych żarłaczy.

Reklama

Zdarzyło się to w 2008 roku, a więc 33 lata po premierze "Szczęk", w których - jak już wspomnieliśmy - Searle sam zagrał takiego dowcipnisia.

Przypomnijmy, że w filmie, który zarobił na całym świecie 472 miliony dolarów, szefa lokalnej policji, Martina Brody'ego, zagrał zmarły w 2008 roku Roy Scheider.

Według "New York Post", Searle ma tymczasem nadzieję, że on sam nie będzie musiał walczyć z żadnymi morskimi bestiami i kolejne lata służby upłyną mu na łapaniu przestępców funkcjonujących "na suchym lądzie".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Szczęki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy