Reklama

Akira Kurosawa: Mija 25 lat od śmierci legendarnego reżysera

25 lat temu zmarł Akira Kurosawa. Japoński reżyser zapisał się w historii kinematografii jako jeden z jej najważniejszych twórców. Przy okazji tej smutnej rocznicy przypominamy dziesięć filmów jego autorstwa, które warto znać.

"Saga o dżudo" (1943)

Debiut Kurosawy. Opowiadał o młodzieńcu, który rozpoczyna naukę w szkole sztuk walki. Chociaż studiuje jujitsu, wkrótce odkrywa nowy styl: judo. "Saga o dżudo" była zjawiskowym debiutem, w którym twórca zaczął powoli rozwijać swój język filmu. W momencie premiery japońscy cenzorzy byli sceptyczni i uważali go za zbyt "amerykański". Został dopuszczony do dystrybucji po rekomendacji ze strony Yasujiro Ozu, innego mistrza japońskiego kina. Mimo to cenzura wymusiła wycięcie aż 17 minut filmu. 

"Pijany anioł" (1948)

Pierwsza współpraca Kurosawy z aktorem Toshiro Mifune. Nakręcili razem szesnaście filmów. Fabuła opowiada o uzależnionym od alkoholu lekarzu, który opiekuje się rannym gangsterem.

Reklama

"Rashōmon" (1950)

Film, który zapewnił Kurosawie międzynarodową popularność. Historia skupia się na napadzie, którego przebieg jest relacjonowany przez cztery osoby. Każda z nich przedstawia wydarzenia inaczej, a dojście do prawdy okazuje się niemożliwe. "Rashōmon" przyniósł Kurosawie Złotego Lwa w Wenecji i Oscara dla filmu nieanglojęzycznego. 

"Siedmiu samurajów" (1954)

Najbardziej znany film w dorobku Kurosawy, wielokrotnie uznawany za jedno z największych osiągnięć w historii światowej kinematografii. Opowiada o mieszkańcach ubogiej wioski, którzy co roku są grabieni z większości zbiorów przez bandytów. Bojąc się śmierci z głodu, decydują się wynająć siedmiu bezpańskich samurajów do ochrony osady. 

Kurosawa początkowo planował nazwać film "Sześciu samurajów". Razem ze swoimi współpracownikami szybko doszedł jednak do wniosku, że szóstka trzeźwych, prawych bohaterów będzie nudna. Dlatego dopisał siódmego, pijaka i awanturnika, w którego wcielił się Toshiro Mifune. Aktor otrzymał także pozwolenie na improwizowanie swoich kwestii. 

Uznaje się, że "Siedmiu samurajów" jest jednym z pierwszych filmów, w których pojawia się motyw zbierania drużyny bohaterów. Dzieło Kurosawy doczekało się kilku remake'ów, między innymi westernu "Siedmiu wspaniałych". 

"Tron we krwi" (1957)

Fabuła była wariacją na temat "Makbeta" Williama Szekspira. Kurosawa nosił się z zamiarem adaptacji sztuki od wielu lat i przekładał ją, między innymi z powodu premiery wersji Orsona Wellesa z 1948 roku. Akcję przeniesiono ze Szkocji do Japonii przełomu XV i XVI wieku, a niektóre wątki zmieniono. 

W jednej z najsławniejszych scen filmu łucznicy zwracają się przeciwko samurajowi granemu przez Toshiro Mifune. Strzały, które leciały w kierunku aktora, były prawdziwe. Jego gwałtowne gesty miały informować łuczników o kierunku jego ruchu i tym samym uchronić go przed trafieniem. 

"Straż przyboczna" (1961)

Wędrujący po kraju ronin trafia do miasteczka, które jest nękane przez dwie zwalczające się bandy. Samuraj decyduje się doprowadzić do ich wzajemnego wyniszczenia. Kurosawa podczas pracy nad scenariuszem inspirował się działami Dashiella Hammetta oraz ich adaptacjami. Jego film doczekał się dwóch remake'ów: "Za garść dolarów" z Clintem Eastwoodem i "Ostatniego sprawiedliwego" z Bruce’em Willisem. 

"Rudobrody" (1965)

Ostatni wspólny film Kurosawy i Mifune. Aktor wcielił się w lekarza, a film skupia się na jego relacji z młodym praktykantem. Niektóre wątki zostały zaczerpnięte ze "Skrzywdzonych i poniżonych" Fiodora Dostojewskiego. Mifune otrzymał za swoją rolę nagrodę dla najlepszego aktora podczas festiwalu w Wenecji. 

"Dersu Uzała" (1975)

Jedyny film w karierze Kurosawy nienakręcony w języku japońskim. Zrealizowane w ZSRR dzieło przyniosło mu Oscara za najlepszy film zagraniczny. Historia opowiada o carskim oficerze, który podczas podróży po tajdze zaprzyjaźnia się ze swoim przewodnikiem, tytułowym Dersu Uzałą. 

W 1971 roku po klęsce finansowej swojego poprzedniego filmu Kurosawa próbował popełnić samobójstwo. Chociaż wracał szybko do zdrowia, skupił się na domowych obowiązkach i nie był pewny, czy jeszcze kiedyś wróci za kamerę. W 1973 roku sowiecki Mosfilm zaprosił go do współpracy. Reżyser zaproponował wytwórni realizację "Dersu Uzały". Do Japonii wrócił po ponad roku w Związku Radzieckim. 

"Sobowtór" (1980)

Film opowiada o przywódcy potężnego klanu, który zostaje śmiertelnie ranny w jednej z bitew. W swych ostatnich słowach rozkazuje utrzymanie swej śmierci w tajemnicy przez trzy lata i zastąpienie go sobowtórem. Wybór pada na drobnego złodziejaszka, który nie posiada charyzmy wodza. 

"Sobowtór" otrzymał Złotą Palmę podczas festiwalu w Cannes. Jego producentami wykonawczymi byli Francis Ford Coppola i George Lucas, którzy namówili wytwórnię 20th Century Fox do wsparcia finansowego. Twórca "Ojca Chrzestnego" wystąpił razem z Kurosawą w reklamie whiskey — wszystko po to, by zebrać kwotę potrzebną do ukończenia produkcji. 

"Ran" (1985)

Ostatni wielki film Kurosawy, oparty na "Królu Learze" Williama Szekspira. Bohaterem jest starający się pan feudalny, który całe swoje życie podbijał, grabił i mordował. U kresu życia postanawia oddać królestwo najstarszemu z synów. Między jego potomkami dochodzi szybko do konfliktu, a starzec zostaje wygnany. 

Film wydawał się faworytem w walce o Oscara za film nieanglojęzyczny, ostatecznie nie został nawet zgłoszony do nagrody. Wszystko z powodu zawiłości regulaminu — nikt nie był pewny, czy w jego rozumieniu to film japoński czy francuski (z powodu finansowania). Oburzony tym Sidney Lumet rozpoczął kampanię na rzecz nominacji za reżyserię dla Kurosawy. Udało mu się, chociaż ostatecznie w tej kategorii triumfował Sydney Pollack za "Pożegnanie z Afryką".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Akira Kurosawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy