Reklama

Zakochani w swoich dzieciach

Na co dzień często wcielają się w rolę czarnych charakterów albo twardzieli. Ale gdy wracają do domu i spoglądają w oczy swoich pociech, zwykle szybko miękną niczym wosk.

Większość naszych gwiazdorów szczerze przyznaje, że dzieci są dla nich niezwykle ważne. Okazuje się, że twardy mężczyzna, który potrafi narzucać swoją wizję artystyczną reżyserom czy producentom, staje się bezbronny wobec woli wyrażonej przez córkę czy syna. I bez mrugnięcia okiem spełnia wszystkie ich zachcianki. No bo jak tu nie ulegać tym małym ludziom, którzy tak bardzo przypominają nas samych?

Rafał Cieszyński, aktor znany m.in. z seriali "Na Wspólnej" i "Ojciec Mateusz", do dziś ze wzruszeniem wspomina chwilę, gdy dowiedział się, że pierwszy raz zostanie ojcem. - Pamiętam, kiedy żona zadzwoniła do mnie, mówiąc: "Kochanie, już trzeci test wyszedł pozytywnie!". Wracałem do domu z uśmiechem na twarzy... Potem było USG i widok bijącego serca u dzieciątka wielkości fasolki - wspomina aktor. I dodaje, że równie entuzjastycznie zareagował na wiadomość, że zostanie ojcem drugi raz.

Reklama

Wielu sądzi, że Jan Wieczorkowski nie należy do wylewnych ludzi. Okazuje się jednak, że wystarczy zapytać go o rodzicielstwo, by aktor się rozgadał. Z dumą w głosie opowiada o muzycznym talencie swego syna Janka i zachwyca się ojcostwem, podkreślając, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. - Chciałbym mieć dużą rodzinę, taką we włoskim typie: wspólne posiłki przy ogromnym stole i rozmowy do późnej nocy - przekonuje aktor.

Natomiast Paweł Małaszyński robi wszystko, byśmy jak najmniej wiedzieli o jego rodzinie. Ale choć ze wszystkich sił stara się chronić prywatność syna i córki, czasami coś zdradza na temat swojej wizji ojcostwa. - Myślę, że jest ważne, by umieć wypośrodkować między byciem ojcem i kumplem - mówi artysta. Marzy mu się też, żeby dzieci nie bały się z nim rozmawiać i szczerze opowiadały, co im leży na sercu.

Chyba najbardziej kontrowersyjnym ojcem w naszym show-biznesie jest Tomasz Karolak. Bo chociaż zawsze i wszędzie podkreśla, że córka Lena a także syn Leon są jego oczkiem w głowie, nie zdecydował się na stworzenie typowej rodziny. - Podzieliliśmy się obowiązkami. W naszej rodzinie jest tak, że ja pracuję, a Viola zajmuje się dziećmi. Co nie znaczy, że nie przebywam z maluchami. Wręcz przeciwnie. Spędzam z nimi każdą wolną chwilę - podkreśla aktor.

SID

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama