Reklama

"Wielkie kłamstewka": HBO się tłumaczy

Na początku tygodnia produkcja HBO "Wielkie kłamstewka" otrzymała aż sześć nominacji do Złotych Globów, teraz stacja musi tłumaczyć się z kategorii, w jakiej zgłosiła do nagród swój serial.

Na początku tygodnia produkcja HBO "Wielkie kłamstewka" otrzymała aż sześć nominacji do Złotych Globów, teraz stacja musi tłumaczyć się z kategorii, w jakiej zgłosiła do nagród swój serial.
Nicole Kidman, Shailene Woodley i Reese Witherspoon: Trzy gwiazdy "Wielkich kłamstewek" maja szansę na Złoty Glob /HBO

Oparte na bestsellerowej powieści Liane Moriarty pod tym samym tytułem "Wielkie kłamstewka" to opowieść o trzech matkach pierwszoklasistów, które zmagają się z karierą zawodową i macierzyństwem. Pod powierzchnią ich pozornie idealnego życia w zamożnej społeczności małego miasteczka czai się coś bardziej złowieszczego. Kiedy dochodzi do morderstwa, w ich życie wkradają się zamęt i chaos, a każdy mieszkaniec chętnie wskaże winnych.

Produkcja Jeana-Marca Vallée ("Witaj w klubie", "Dzika droga") otrzymała nominację w kategorii "najlepszy serial limitowany lub film telewizyjny". Oprócz tego o Złote Globy powalczy aktorski kwintet: Nicole Kidman, Reese Witherspoon zostały nominowane w kategorii "najlepsza aktorka w serialu limitowanym lub filmie telewizyjnym"; o miano najlepszej aktorki drugoplanowej walczyć będą Shailene Woodley i Laura Dern, a o tytuł najlepszego aktora drugoplanowego -  Alexander Skasgard.

Reklama

Tuż po ogłoszeniu nominacji do Złotych Globów pojawiły się jednak kontrowersje. Kategoria "serial limitowany" (limited series) to nazwa dla produkcji, które opowiadają skończoną historię. Tak skonstruowany jest m.in. serial "Fargo", podobny pomysł przyświecał kolejnej nominowanej w tej kategorii produkcji - "Konflikt: Bette i Joan". Problem z "Wielkimi kłamstewkami" jest jednak taki, że HBO zapowiedziała już realizację drugiego sezonu. Nie będzie to nowa historia (jak w przypadku "Fargo"), w kolejnych odcinkach zobaczymy bowiem dalsze przygody znanych z pierwszej serii bohaterek.

HBO zostało więc oskarżone o to, że celowo zgłosiło "Wielkie kłamstewka" w kategorii "limited series", by otrzymać więcej nominacji w słabiej obsadzonej stawce.

Stacja wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym oskarżenia o "naginanie systemu" uznało za bezpodstawne. HBO twierdzi, że "Wielkie kłamstewka" były wymyślone, wyprodukowane i wyemitowane jako "limitowany serial". Decyzja o kontynuacji zapadła według HBO dopiero po zakończeni emisji serialu. Jak dodaje HBO, dodatkowym argumentem przemawiającym za niewinnością stacji jest fakt, że serial wyczerpał fabularnie literacki pierwowzór - powieść Liane Moriarty. Planowany sequel będzie więc - w odczuciu producenta - nową całością.

Twórca serialu David E. Kelley, potwierdził w rozmowie z "Hollywood Reporter", że "Wielkie kłamstewka" powstawały jako zamknięta produkcja. Dodał, że o wiele rozsądniejsza będzie zmiana klasyfikacji serialu po emisji drugiego sezonu. "Kiedy powstawał pierwszy sezon, była to 'zamknięta produkcja'" - zakończył.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielkie kłamstewka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama