Reklama

Wciąż dzielą programy reklamami. Będzie kara?

Pod koniec 2010 roku sąd nałożył na Telewizje Polską karę 0,5 mln zł za omijanie ustawy i dzielenie programów na kilka części, po to by wyemitować reklamy. Mimo to publiczny nadawca wciąż "kawałkuje", między innymi swoje nowe muzyczne show.

W sobotę, 5 marca, na antenie telewizyjnej Dwójki zadebiutował program "Bitwa na głosy". Show jest głównym elementem wiosennej ramówki stacji.

Przy okazji nowego programu Telewizja Polska wciąż kontynuuje sprytny zabieg przerywania reklamami swoich najbardziej dochodowych programów. Robi to w ten sposób, że dzieli na kilka części swoje programy, by w przerwie między nimi wyemitować blok reklamowy.

Podczas sobotniego programu "Bitwa na głosy" Dwójka zaprezentowała występy zespołów dwóch gwiazd, po czym prowadzący pożegnał się z widzami i wyemitowano końcowe napisy. Po reklamach program powrócił na antenę.

Reklama

Publiczny nadawca omija ustawę medialną od 2007 roku, gdy zaczął "kawałkować" takie programy jak "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz "Przebojowa noc". Spryt TVP nie spodobał się nadawcom komercyjnym. Telewizja TVN postanowiła pozwać TVP do sądu i sprawę wygrała.

W listopadzie 2010 roku Sąd Najwyższy uznał, że TVP nie może reperować swojego budżetu, dzieląc programy na części i nadając w przerwach reklamy. Publicznego nadawcę ukarano także kwotą 500 tys. zł na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!

Media2.pl
Dowiedz się więcej na temat: kara | reklamy | programy | Bitwa na Głosy | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy