Reklama

Słabe nerwy Paris Hilton

Bohaterka wielu skandali, Paris Hilton została wyprowadzona z równowagi podczas ostatniej wizyty (28 września) w programie Davida Lettermana. Gospodarz programu nie chciał bowiem przestać wypytywać Hilton o jej pobyt w więzieniu.

Hilton, która za kratkami spędziła w czerwcu 23 dni, wyraźnie nie chce o tym rozmawiać. Dlatego pytania Lettermana wyprowadzały ją pomału z równowagi.

Po sześciu minutach programu, podczas których Letterman chciał rozmawiać tylko o więzieniu, Hilton, która przyszła do telewizji promować swój nowy zapach Can Can i najnowszy film "Repo! The Genetic Opera" powiedziała do prowadzącego:

"Można rozmawiać o wielu innych rzeczach. Nie przyszłam tutaj, żeby to znów roztrząsać. To było tak dawno temu".

"Żałuję, że tu przyszłam" - miała powiedzieć na koniec Hilton.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Paris Hilton | Hilton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy