Reklama

Robert Górski nie znosi presji czasu

Gospodarz "Dzięki Bogu już weekend", Robert Górski, zdradza, za co lubi teleturnieje i jaki jest poziom jego wiedzy ogólnej.

Najbliższy odcinek programu upłynie pod znakiem teleturniejów, które Polacy uwielbiają. Szczególnie popularne stały się ostatnio przeróżne testy z wiedzy. - Lubimy współzawodnictwo - wyjaśnia nam tę zagadkę gospodarz wieczoru, Robert Górski. I dlatego razem z pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju postanowił przeprowadzić własny test.

Jakich pytań możemy się zatem spodziewać? - Od sasa do lasa. Jak w teleturnieju "Jeden z dziesięciu", gdzie trzeba się znać i na komiksach, i na mitach greckich. Co najmniej kilka będzie podchwytliwych - mówi Górski.

Reklama

Dowiedzieliśmy się, że mogą paść zarówno pytania absurdalne - np. kto za chwilę wystąpi lub jaki jest twój ulubiony kolor - jak i konkretne - np. jaki nosi tytuł encyklika papieska z 1976 r. A zatem, podobnie jak z "poważnych" testów, tak i z tego, czegoś będzie się można nauczyć. Chociaż, oczywiście, akcent autorzy programu stawiają na dobrą zabawę!

Przy okazji przygotowywania tego odcinka "Dzięki Bogu już weekend" wyszło na jaw, co jest słabością Roberta Górskiego. Kiedy w telewizji emitowany jest kolejny test, zasiada on w fotelu i razem z rodakami odpowiada na pytania. A jak wypada?

- Gdy tematem był film, wiedziałem wszystko. Wiem jednak, że tu nie liczy się tylko wiedza, ale i czas, i umiejętność znoszenia presji. Tu często ginę - wyznał szczerze. Cóż, nie on jedyny!

Dodajmy, że w programie prowadzący będzie zadawał pytania dwóm drużynom. W składzie jednej z nich znajdą się Magdalena Stużyńska i Mikołaj Cieślak, a drugiej - Przemysław Borkowski i Rafał Zbieć. Która para dotrze do wielkiego finału i zdobędzie nagrodę?

EMU

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy