Reklama

Press Club Polska w obronie Tomasza Zimocha

Press Club Polska ocenił decyzję zarządu Polskiego Radia dotyczącą zawieszenia Tomasza Zimocha Jako "niedopuszczalną szykanę" za wywiad, którego dziennikarz udzielił "Dziennikowi Gazecie Prawnej".

Press Club Polska ocenił decyzję zarządu Polskiego Radia dotyczącą zawieszenia Tomasza Zimocha Jako "niedopuszczalną szykanę" za wywiad, którego dziennikarz udzielił "Dziennikowi Gazecie Prawnej".
Tomasz Zimoch /Artur Barbarowski /East News

"Redaktor Tomasz Zimoch jako jeden z nielicznych dziennikarzy mediów publicznych wyraził opinie nie anonimowo, lecz otwarcie. Skorzystał przy tym z przysługującej każdemu człowiekowi wolności wyrażania poglądów. W tym kontekście zawieszenie go przez zarząd publicznego radia budzi zdumienie i dezaprobatę" - czytamy w oświadczeniu, jakie znalazło się dziś na Facebooku Press Club Polska.

Zwrócono w nim uwagę, że dziennikarz jest także osobą publiczną, mającą prawo do wyrażania własnych poglądów. "Szykanowania go za to przez pracodawcę nie można odbierać inaczej niż jako próbę zastraszenia nie tylko jego, ale także innych pracowników mediów publicznych" - kontynuuje Press Club Polska.
 
W oświadczeniu zwrócono też uwagę na ewentualne odsunięcie Zimocha od komentowania meczów Polaków na zbliżających się mistrzostwach Europy w piłce nożnej oraz igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. "Powszechnie wiadomo, jak wielką popularnością wśród tysięcy słuchaczy cieszą się relacje red. Zimocha. Odebranie im możliwości śledzenia najważniejszych wydarzeń sportowych 2016 roku z jego komentarzem byłoby działaniem na szkodę Polskiego Radia" - pisze Press Club Polska.

Reklama

"Zawieszenie Tomasza Zimocha to jedna z bardzo wielu konsekwencji wieloletniego upartyjnienia mediów publicznych w Polsce. Ta sytuacja się nie zmieni dopóki nie zostanie wypracowany system niepartyjnego nadzoru nad Polskim Radiem, Telewizją Polską i Polską Agencją Prasową. Kierownictwo Polskiego Radia dokonując zmian i nie zachowując przy tym bezstronności politycznej i merytorycznych kryteriów musi liczyć się z naturalną konsekwencją jaką jest wyrażanie opinii przez osoby, dla których dobro mediów publicznych jest wartością" - brzmią końcowe zdania oświadczenia.

Przypomnijmy, że Tomasz Zimoch został zawieszony przez zarząd Polskiego Radia w związku z weekendowym wywiadem w "Dzienniku Gazecie Prawnej", w którym dziennikarz krytycznie ocenił kadrowe zmiany w Polskim Radiu oraz poparł stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego. 

"W ostatnim wywiadzie prasowym, jakiego udzielił red. Tomasz Zimoch padły sformułowania, wobec których zmuszeni jesteśmy zareagować. Opinie nt. sytuacji w mediach publicznych, jakie przedstawił popularny komentator sportowy, bardzo krzywdzące, grające na skrajnych emocjach, nie mają żadnego odbicia w rzeczywistości, co gorzej angażują Polskie Radio w polityczny spór, którego bardzo chcemy unikać. Obecne kierownictwo Radia od początku swojej misji wielokrotnie publicznie deklarowało chęć spluralizowania mocno jednostronnego w ostatnich latach przekazu płynącego z publicznego medium, co słuchacze już zauważają" - brzmi fragment oświadczenia zarządu Polskiego Radia opublikowanego na internetowej stronie Polskiego Radia.

Według zarządu Polskiego radia "jednostronne i nieobiektywne wypowiedzi red. Zimocha naruszają etykę zawodową, są niegodne dziennikarza i łamią zasady, jakimi chce się kierować Polskie Radio".

Na swoim profilu na Facebooku dziennikarz odsyłał w do wywiadu. "Proponuję odrzucić emocje. Nie doszukiwać się tego czego nie ma. Nie dorabiać ideologii. Namawiam, byśmy próbowali rozmawiać bez względu na sympatie czy poglądy. Proszę, by szanować instytucje prawa. By szanować i prawnicze autorytety. Nikogo nie obraziłem..." - napisał Zimoch.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Zimoch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy