Reklama

Polityczny "Taniec z gwiazdami"?

Obie świetnie czują się na parkiecie. Lubią też pławić się w świetle jupiterów. Udział w "Tańcu z gwiazdami" jest więc dla Nelly Rokity i Joanny Senyszyn wielką gratką. A polityka? Poczeka...

Wyróżniaj się albo zgiń! - taką dewizę ma 61-letnia Joanna Senyszyn, europosłanka, która obdarzona jest nietypowym skrzeczącym głosem i upodobaniem do bardzo odważnych strojów, m.in. dużych dekoltów.

Podobne credo wyznaje inna polityk, 52-letnia Nelly Rokita. Dzięki przedziwnym ciuchom (kapeluszom, skarpetkom...), szokującym opiniom i sposobie ich prezentowania (nieskładnie, z obcym akcentem), każde jej wystąpienie w mediach się zauważa. I, co ważniejsze, zapamiętuje.

Jednak teraz obie oryginalne panie mają szansę jeszcze bardziej zwrócić na siebie uwagę. Dostały bowiem propozycję wzięcia udziału w nowej, 11. edycji "Tańca z gwiazdami"!

Reklama

"Z przyjemnością tańczę, gdy tylko nadarzy się okazja" - cieszy się Senyszyn.

"Czuję się wyróżniona. W ogóle wychodzę z założenia, że mało tańca mamy w życiu" - dodaje Rokita.

Za to cyrku w polityce nam nie brakuje.

Zobacz także:

Nelli Rokita w "Tańcu z gwiazdami"

"Taniec z gwiazdami": Kto zatańczy w 11. edycji?

Imperium TV
Dowiedz się więcej na temat: 'Gwiazdy' | tańce | taniec | Taniec z gwiazdami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy